Żużel. Nie tylko Rosja czekała. W tych krajach też długo nie oglądano Grand Prix. Finalnie efekty były różne
Chorwacja - 2010 w Gorican
W Chorwacji speedway w piramidzie popularności sportów z pewnością plasował się i nadal plasuje na samym dole. Znano tor w Prelogu, gdzie odbyło się kilka międzynarodowych turniejów. Wielkie nadzieje pokładane w związku z rozwojem kariery Juricy Pavlica sprawiły jednak, że jego ojciec Zvonimir, były żużlowy mistrz Jugosławii, postanowił z własnych funduszy wybudować i zaopatrzyć we wszystko, co najważniejsze obiekt we wsi Donji Kraljevec nieopodal Gorican. I już pięć lat później do Chorwacji przyjechała karuzela GP, by w latach 2010-2012 być jednym z przystanków w drodze po medale IMŚ. Był to jeden z najbardziej malowniczo położonych stadionów w historii cyklu, bo zlokalizowany wśród... sadów i pól kukurydzy.
CZYTAJ WIĘCEJ: Siergiej Łogaczow najlepszy w Memoriale Rinata Mardanszyna
-
głos z Rzeszowa 61 Zgłoś komentarzproste pytanie . Dlaczego jedna runda a nie 2 ? Podobnie pytałem jak GP odbywało sie NZ czy Australii .