W minionym sezonie Polonia Piła okazała się być trzecią siłą Krajowej Ligi Żużlowej. Podopieczni Hansa Nielsena dojechali do półfinału rozgrywek, ale na tym etapie lepsza od ekipy z Wielkopolski okazała się Unia Tarnów. W kolejnych tygodniach z Grodu Staszica nie napływały zbyt optymistyczne informacje. Przede wszystkim ich motywem były zaległości.
- Tak faktycznie mamy opóźnienia w płatnościach dla zawodników i nie zamierzamy robić z tego tajemnicy. Żużlowcy są poinformowani, a my w niedługim czasie spłacimy wszystkie zaległości. Obecnie wynoszą one kilkaset tysięcy złotych - przyznał wprost prezes Polonii Piła, Dariusz Pućka w rozmowie z WP SportoweFakty (więcej o tym TUTAJ).
Te problemy nie okazały się być dla działaczy na tyle poważne, by nie zbudować składu na sezon 2025. W zespole z Piły doszło do konkretnych zmian, bo z tegorocznego zestawienia został wyłącznie Norbert Kościuch. Do Polonii wrócili z kolei Adrian Cyfer (po jednym sezonie w Tarnowie) oraz Tomasz Gapiński (cztery sezony w Ostrowie, dwa w Łodzi).
Nowymi twarzami w trzeciej ekipie minionego sezonu w Krajowej Lidze Żużlowej będą dwaj Duńczycy - Jonas Seifert-Salk oraz Villads Nagel, który będzie ścigał się jako zawodnik kategorii U24. Ten ostatni został wypożyczony z ebut.pl Stali Gorzów.
Tym samym pilanom do zbudowania pozostanie formacja młodzieżowa. W tym aspekcie raczej działacze i sztab szkoleniowy nie będą spieszyć się z podejmowaniem decyzji.
ZOBACZ WIDEO: Magazyn PGE Ekstraligi. Gośćmi: Wróbel, Kołodziej i Cegielski