W tym artykule dowiesz się o:
Najciekawsze wydarzenia tygodnia
Kontynuujemy cykl, w którym podsumowujemy dla was najbardziej angażujące newsy ostatniego tygodnia.
Te teksty powstają razem z wami, naszymi czytelnikami. Prezentujemy najbardziej interesujące i twórcze komentarze (zachowujemy oryginalną pisownię). Kto wie, może to właśnie twoja analiza znajdzie się w podsumowaniu przyszłego tygodnia. Na kolejnych kartach można zapoznać się z tematami i opiniami, które najbardziej zmobilizowały was do dyskusji.
6. Prezes Stali Gorzów nie wytrzymał. "Przez 14 lat nie słyszałem tak idiotycznego pomysłu" - 19 lutego, 95 komentarzy
Jan Krzystyniak powiedział, że zaprosiłby cały Get Well na Memoriał im. Edwarda Jancarza w kwietniu. Ten komentarz przelał czarę goryczy i w końcu głos w sprawie zabrał prezes Cash Broker Stali. - Jestem w żużlu od 14 lat. W tym czasie słyszałem wiele pop*********** pomysłów, ale ten na pewno zaliczę do ścisłej czołówki. Mam nawet wrażenie, że przebija wszystkie inne - przyznał Ireneusz Maciej Zmora.
W zdecydowanej większości zgadzacie się z prezesem. 80 proc. z was uważa, że Zmora ma rację. Co ciekawe, pojawiło się wiele komentarzy, w których podkreślacie, że nie lubicie szefa Stali, ale wyjątkowo się z nim zgadzacie. Wybitnie nie przypadł wam do gustu pomysł byłego żużlowca m.in. Falubazu i Unii Leszno. - No nareszcie Zmora jak Cię nie lubię tak Cię teraz popieram. A może w przerwie Memoriału będziesz walczył z Krzystyniakiem w kiślu?? - napisał AVE STAL.
Mój komentarz: Pojedynek, który proponuje kibic powyżej, z pewnością byłby ciekawy, jednak lepiej skupić się na rywalizacji żużlowej. Nie dziwię się Zmorze. Tak mocna reakcja pewnie nie była konieczna, jednak pokazuje determinację i nieustępliwość. Ludzie to lubią. Do pełni szczęścia pozostaje tylko wygrać na inaugurację z Get Well. W końcu po coś jest ten memoriał.
5. Mocne słowa eksperta. Wanda Kraków powinna wylecieć z ligi. Nie na tym polega dziś zawodowy sport - 23 lutego, 146 komentarzy
- Czy nam się to podoba czy nie, w zawodowym sporcie jedzie ten, kto ma kasę. Właśnie z tego powodu Wandy nie powinno być na ten moment w pierwszej lidze - mówi w rozmowie z naszym portalem Michał Kugler, były wiceprezes Stali Gorzów. Zdaniem naszego rozmówcy w profesjonalnej lidze nie można dopuszczać do takich sytuacji, jak ta z Wandą.
Wasze głosy są mocno podzielone, choć w większości zgadzacie się z oceną eksperta. 56 proc. osób w ankiecie wskazało, że Wanda powinna zostać zdegradowana. W komentarzach częściowo podzielacie opinię Kuglera. Są jednak głosy, że były wiceprezes Stali po prostu chce widzieć Stal Rzeszów w Nice 1. LŻ. - Następny nawiedzony, który na siłę /za uszy/ chce wciągnąć Rzeszów do nice ligi, a może wypada awansować w sportowej walce, a nie wejść tylnymi drzwiami - napisał andy23.
Mój komentarz: Co do samej konieczności ukarania zgadzam się z Kuglerem. Degradowanie klubów, które próbują uporać się z długami nie jest jednak dobrym rozwiązaniem. Wystarczy symboliczna kara w postaci kilku punktów ujemnych. Przy obecnym stanie naszej dyscypliny trzeba leczyć, a nie skazywać na śmierć. Co innego, gdyby Wanda nie walczyła. Tak jednak nie jest. Krakowianie starają się. Trzeba dać im szansę. Stal Rzeszów niech poczeka. Przecież mają pokonać wszystkich w drugiej lidze i spokojnie awansować. Dajmy się im wykazać.
4. Dariusz Ostafiński. Bez Hamulców 2.0: Biegnij Maksym, biegnij. Na wywiad trzeba zasłużyć (felieton) - 21 lutego, 207 komentarzy
Redaktor naszego portalu podzielił się z kibicami refleksją dotyczącą Press Day w Zakopanem przy okazji zgrupowania reprezentacji Polski. Dariusz Ostafiński chciał przeprowadzić wywiad z Maksymem Drabikiem. Junior uciekł i rzucił, że na wywiad z nim trzeba sobie zasłużyć. - To smutne, że tyle się trąbi o profesjonalizmie w sporcie, a wielu sportowców nie bardzo wie, z czym to się je. Nie chodzi przecież tylko o to, by dobrze trenować, ale i też dbać o swój wizerunek w mediach - napisał dziennikarz.
Ostafiński swoim felietonem rozpętał prawdziwą burzę. Piszecie, że się ośmieszył poprzez narzekania na brak rozmowy z Drabikiem. Nie szczędzicie również wyzwisk pod adresem redaktora. - Biedny Darek tylu nas się tu zebrało mówiących jednym głosem, że całą noc zajmie Darkowi usuwanie naszych komentarzy haha - napisał Masło Budyń jak marzenie.
Mój komentarz: Jeśli ktoś obraża i wyzywa, to należy reagować i usuwać komentarze. Nie przypominam sobie, by redaktor Ostafiński nazwał kogoś "łachudrą" czy "pajacem". Tymczasem z waszej strony spotyka go atak tego typu (w najłagodniejszym wydaniu). Spierać się można, zresztą nieraz dziennikarz wdawał się w dyskusję w komentarzach. By móc walczyć na słowa, potrzebne są argumenty. Ich niestety często brakuje.
3. Stal spadła z Nice 1.LŻ przez tor i dziwne telefony do zawodników? Powtórka z Gdańska? - 21 lutego, 211 komentarzy
- Ludzie, którzy lubią telefonować do zawodników, powinni uderzyć się w pierś - napisał tajemniczo właściciel Stali. Nawrocki w rozmowie z naszym portalem przyznaje, że doszły do niego głosy o naciskach na zawodników przed barażem o Nice 1. LŻ. Jak podkreśla, rewanż w Lublinie w ogóle nie powinien się odbyć ze względu na fatalny stan nawierzchni.
Część z was przyznaje rację właścicielowi Stali. Wskazujecie na wiele niejasnych sytuacji, które miały miejsce przy okazji barażu. Niemniej nie brakuje również komentarzy wyśmiewających Nawrockiego za jego obsesję na punkcie spisku. - Rzeszów powoli staje się największym pośmiewiskiem żużlowej Polski, wkrótce przebiją Ostrów z ich bezpiecznikami! - napisał Mistrz z Lublina.
Mój komentarz: Trudno nie przyznać wam racji, że łatwo rzucać słowa na wiatr. Zachowanie Nawrockiego to potwierdza. Jeśli są jakiekolwiek poszlaki czy dowody na kombinacje przy barażu, sprawę już powinna badać prokuratura. Insynuacje nie wydają się tutaj na miejscu. Idąc tym tropem można oskarżyć wszystkich o wszystko. Ale chyba nie o to w żużlu chodzi.
ZOBACZ WIDEO Wypadek Tomasza Golloba wstrząsnął Polską. "To najważniejszy wyścig w jego życiu"
2. Dariusz Ostafiński: Maksym albo raczej mały Kazio. Zawodnik Sparty niczym internetowy hejter (komentarz) - 22 lutego, 237 komentarzy
Ostafiński odpowiedział na komentarz juniora Betardu Sparty opublikowany na Facebooku. Zawodnik napisał, że uciekł przed rozmową z redaktorem WP SF, by uniknąć czytania, czegoś, czego nie powiedział. - Teraz jednak żużlowiec pisze niczym internetowy hejter. Pod publiczkę, żeby gawiedź się cieszyła. Wiadomo, z jednej strony ten "burak" Ostafiński, a z drugiej przesympatyczny Maksio. Problem w tym, że nasza gwiazdeczka kłamie, twierdząc, że piszę coś, czego nie powiedział - podkreślił dziennikarz.
Niezwykle mocno oberwało się Ostafińskiemu. Piszecie, że Drabik bardzo dobrze zrobił i napisał prawdę. Jak twierdzicie, redaktor na siłę szuka sensacji i wywołuje negatywne emocje. W zasadzie tylko w kilku komentarzach można dostrzec głos zrozumienia dla postawy dziennikarza. Generalnie nie przebieracie w słowach. - Ostaf latami pisania bzdur, wylewania pomyj, zasłużyłeś sobie pismaku, że zawodnicy mają cię gdzieś - napisał piszczek.
Mój komentarz: Mam poczucie, że lubicie ostro krytykować Ostafińskiego. Cóż, każdy musi mieć jakieś hobby. Tak, jak każdy ma prawo do polemiki. Drabik uciął sobie korespondencyjną pogawędkę z naszym redaktorem i tyle. Za kilka miesięcy nikt nie będzie o niej pamiętał. Może ktoś inny będzie uciekał przed Ostafińskim?
1. Oświadczenie Ireneusza Nawrockiego. Mocne słowa. Stal nie spadła wyłącznie z własnej winy - 19 lutego, 272 komentarze
Właściciel Stali Rzeszów zajął stanowisko w sprawie listu do Zespołu ds. Licencji dla Klubów. Przez wiele osób zostało to odebrane jako donos na Arge Speedway Wandę Kraków. Jak wyjaśnia Nawrocki, chodzi o zachowanie uczciwości i przyzwoitości. - Jeżeli są jakieś decyzje, to należy je respektować, ponieważ stają się niepoważne i na przyszłość każdy może brać je z przymrużeniem oka. Zamierzam przetrwać wszystkie ataki i nagonki na mnie i Stal Rzeszów - przyznał biznesmen.
Oświadczenie mocno was podzieliło. 55 proc. ankietowanych zgadza się z Nawrockim, który przekonał kibiców do swoich racji. Wielu krytyków dało jednak o sobie znać w komentarzach pod tekstem. Przekonujecie, że miało być pięknie, tymczasem jeszcze przed rozpoczęciem sezonu Stal ma złą prasę. - Nawrocki rozpycha się łokciami, ale on chyba nie wie, co to jest polski żużel, ale spokojnie jeszcze trochę i się sam przekona na własnej skórze - napisał ROT.
Mój komentarz: W polskim żużlu lekko nie jest, to jasne. W ogóle w życiu zawsze jest pod górkę. Myślę, że Nawrocki jako biznesmen doskonale to wie. Od początku swojej przygody z naszym pięknym sportem przyjął strategię grania na kontrowersjach. Przecież można było w ogóle nie ruszać Wandy. Stało się inaczej, jednak tragedii z tego powodu tego nie będzie. Nawrockiego nie muszą kochać w całej Polsce, wystarczy, by miłowali go w Rzeszowie. A tak chyba już jest.