Miśkowiakowi lubelski tor niestraszny. Lampartowi pomoże w odbudowie?

wypadków, a prawo stworzone przez człowieka karze za jego spowodowanie. Sport żużlowy dopuszcza możliwość wystąpienia karamboli, upadków na jakimkolwiek miejscu przy jakimkolwiek stanie. Wtedy prawo żużlowe stanowi że bieg musi zostać powtórzony, a sprawca przerwania ukarany - wykluczony. Często widzi się, że zawodnik po upadku specjalnie nie podnosi się mimo, że mógłby zejść z toru. Wykorzystuje zasady żużlowe, żeby przerwać bieg i go powtórzyć. To czy zostanie ukarany i w jaki sposób to tylko subiektywna ocena sędziego. Ci co padają bez przyczyny na pierwszym łuku nigdy nie dostają kary za niesportowe zachowanie. Nie wiem co w tym trudnego do zrozumienia. Oczywista oczywistość. To że mój pies zrozumiał zasadę. nie świadczy że jestem na jego poziomie tylko, że on jest bystrzejszy od ciebie. Kolejny dowód, że nie potrafisz czytać ze zrozumieniem. Szkoda mojego czasu na gadanie do słupa, więc w tym momencie kończę tę "dyskusję".

to coś jest nie tak u Pana Dawida, albo ze sprzętem, albo z psychiką i trzeba mu po prostu pomóc. Osobiście będę się za niego modlił by miał fajny sezon. Davey Watt-trochę mnie wkurzył tym facebookowym "haha" w stronę Gniezna, bo nie zachował się jak dorosły facet, ale jak dzieciak z gimnazjum, czyli gimbus. Ale ten gość, to firma też na 10 pkt i więcej w meczu.

janowski,zengota,kasprzak, zabik, to byli dobrzy i bardzo dobrzy juniorzy.wielu juniorow mozna by jeszcze wymienic ale lamparta tam nigdy nie bylo.sam nawet napisales ze zbyt imprezowy tryb zycia twoim zdaniem.

Drugiego Dawida tez wielka szkoda ze nie ma go w naszym skladzie a w Rybniku. Janusz legeda rzeszowska prowadzil Lampiego. Organizacja treningowa mowi sama za siebie skoro treningi mozna policzyc na jednej rece! Jeszcze wieksza tragedia jest w szkolce ktora chyba wyjezdza na tor raz na dwa tyg. Nie ma sie co dziwic ze sukcesow nie ma porazki. Dawid do odbydowy potrzebna ci jest jazda w Angli nawet w nizszej lidze. W koncu jazda tam nie wychodzila ci zle!