Świat jest wstrząśnięty tym, co wydarzyło się w nocy z 23 na 24 lutego 2022 roku. Armia rosyjska na rozkaz Władimira Putina najechała na Ukrainę. Głos w sprawie tych dramatycznych wydarzeń zbierają również sportowcy, potępiając działania wojenne. - Wojna jest zawsze złem. Marzeniem każdego rodzica jest to, żeby jego dzieci wzrastały w pokoju. Sam jestem szczęśliwym ojcem i pragnę, żeby moje dzieci żyły w świecie, w którym panuje pokój. Marzę o tym, by ludzie na całym świecie nie musieli być świadkami wojny - napisał na swoim Instagramie Artiom Łaguta, żużlowy mistrz świata z 2021 roku.
Artiom Łaguta mieszka od lat z rodziną w Bydgoszczy. Tutaj dorastają jego dzieci, które uczą się w polskiej szkole. Rosjanin ma także polskie obywatelstwo. W PGE Ekstralidze startuje w barwach Drużynowego Mistrza Polski - Betard Sparty Wrocław.
Działań wojennych Rosji nie popiera również Emil Sajfutdinow, który zamieścił wymowny wpis i grafiką w swoich mediach społecznościowych. "Jesteśmy braćmi" - napisał na Instagramie, prezentując grafikę złączonych rąk w barwach Rosji i Ukrainy. Więcej o tym TUTAJ.
W nocy ze środy na czwarte prezydent Rosji, Władimir Putin wydał rozkaz armii, aby najechała na Ukrainę. Rosyjscy żołnierze wkroczyli m.in. na tereny wschodnich obwodów Ukrainy. Równolegle rozpoczęły się naloty z powietrza. Ostrzelano m.in. Kijów, Charków, czy Lwów. Ukraińskie służby informują już o pierwszych ofiarach śmiertelnych, liczonych już w dziesiątkach. Coraz więcej jest też rannych.
Zobacz także:
PGE Ekstraliga bez Rosjan? Wiemy, co się może wydarzyć
ZOBACZ WIDEO Żużel. Skąd w Toruniu pieniądze na Dudka i Sajfutdinowa? Klub odpowiada