W trakcie spotkania przedstawicieli Stali z prezydentem Rzeszowa oraz sponsorami i partnerami klubu wypracowano bardzo ambitną strategię na najbliższe 10 lat. Docelowym planem jest awans do PGE Ekstraligi, który powinien nastąpić w latach 2028-2032.
Skupiając się jednak na najbliższym okresie, niezwykle kluczowa jest deklaracja Konrada Fijołka dot. dofinansowania klubu na kwotę opiewającą na blisko milion złotych, co jest czterokrotnie wyższą wartością od pieniędzy przekazywanej na żużel do tej pory. Na tym - jeśli chodzi o wsparcie pieniężne - nie koniec dobrych informacji.
- Uważam, że jest to krok milowy. Dwóch poważnych sponsorów również złożyło konkretną deklarację wsparcia. To wszystko sprawia, że Rzeszowskie Towarzystwo Żużlowe może z optymizmem patrzeć w przyszłość - podkreśla Jan Madej w rozmowie z Nowiny24.pl.
ZOBACZ WIDEO Miłość od pierwszego wejrzenia. Teraz Marcin Gortat odpuszcza nawet mecze NBA!
Prezes Stali zdradza, że ma już podwaliny zespołu na kolejny sezon w 2. Lidze Żużlowej. Zostanie część tegorocznego zespołu, w tym m.in. Hubert Łęgowik, oprócz którego dogadany jest jeszcze jeden senior.
- Chcemy poczekać aż do ostatniego dzwonka, aby mieć możliwość pozyskania zawodników, którzy z różnych powodów nie podpiszą nowych kontraktów, a prezentują wysoką klasę - mówi Madej.
Oprócz zawodników, pozostaje kwestia obsadzenia stanowiska menedżera po tym, jak z funkcji zwolniony został Michał Widera. Stal prowadzi rozmowy z dwoma kandydatami, ich nazwiska pozostają tajemnicą.
Zobacz też:
Żużel. "Nie wszyscy się z tym zgodzą". Łęgowik mówi o polskim klubie
Żużel. Najbardziej pechowa drużyna sezonu. Miała być walka o awans, a nie było nawet play-off