Robert Lewandowski podzielił media. Mieszane oceny Polaka

PAP/EPA / LUKAS BARTH-TUTTAS / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
PAP/EPA / LUKAS BARTH-TUTTAS / Na zdjęciu: Robert Lewandowski

Bayern Monachium w meczu z VfL Bochum urządził sobie prawdziwy trening strzelecki. Wygrana 7:0 może imponować, jednak ku zaskoczeniom wszystkich dyskretny występ zaliczył Robert Lewandowski. Niemieckie media skrajnie oceniły Polaka.

W sobotnie popołudnie Bayern Monachium zabawił się w meczu z VfL Bochum. Bawarczycy wygrali 7:0 i nawet przez chwilę nie byli w tym spotkaniu zagrożeni przez rywali. Kilku zawodników w tym starciu imponowało formą, jednak w tym gronie nie było Roberta Lewandowskiego.

Polak co prawda strzelił jedną z bramek, ale nie można powiedzieć, aby był wiodącą postacią w swoim zespole. Znalazło to również odzwierciedlenie w ocenach niemieckich mediów.

Polski napastnik najlepszą ocenę dostał od portalu Sport.de. Lewandowski otrzymał notę "2,0" (w skali od "1" do "6", gdzie "1" to klasa światowa) i zdecydowano się na krótki, ale rzeczowy opis gry Polaka.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nie można się nie wzruszyć. Reakcja ojca znanego piłkarza mówi wszystko

"Kontynuuje swoją niesamowitą serię. Strzelił gola w trzynastym ligowym spotkaniu domowym z rzędu. W ten sposób pobił rekord Gerda Muellera i Juppa Heynckesa. Monachijczycy po prostu mogą liczyć na Polaka" - napisano na portalu Sport.de.

Nieco gorszą ocenę Robert Lewandowski otrzymał od portalu Spox. com. W tym przypadku przyznano polskiemu napastnikowi "2,5". "Nie był to jego najlepszy mecz, ale oczywiście strzelił gola" - krótko podsumowano grę najlepszego snajpera Bawarczyków.

Kapitan reprezentacji Polski najgorszą notę otrzymał od "Abend Zeitung". Zdaniem tego tytułu Polak zasłużył na "3". "Tak naprawdę, to nie uczestniczył w grze. Użył refleksu po strzale Gnabry'ego i wpakował piłkę do siatki z metra. W ten sposób niesamowita seria trwa dalej" - skomentowano występ Lewandowskiego.

Warto również zwrócić uwagę na oceny dwóch najbardziej prestiżowych portali statystycznych - WhoScored.com oraz SofaScore.com. Pierwszy z nich przyznał Polakowi ocenę "8,5" i była to czwarta najwyższa nota w Bayernie Monachium. Natomiast drugi z nich przyznał napastnikowi "7,6" i była to nota wyraźnie słabsza od najlepszych zawodników spotkania.

Zobacz także: Świetny występ Bednarka
Zobacz także: Lewandowski zrobił swoje

Komentarze (4)
avatar
Mercier Skuter
19.09.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gnabry i Sane = kompromitacja 
avatar
Arnold 777
19.09.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tak naprawdę to nie są żadne tam wielkie rekordy. Ale i tak miło się czyta, że Polak nieustannie i wciąż jest na szczycie. Dziennikarze je wymyślają bo tak działają dzisiaj media. Na tym polega Czytaj całość
avatar
LewyKRÓL Polak
18.09.2021
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Ja żałuję tylko, że Robert nie szedł za tym golem samobójczym, bo ta piłka była do dogonienia. To świadczy, że nie jest taki pazerny na zdobywanie bramek za wszelką cenę, jak wielu twierdzi. Li Czytaj całość
avatar
JARASS
18.09.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Przecież w pierwszej połowie,nikt z kolegów go nie zauważał,a Sane grał solówkę.