Żużel. Nieoczywiste sytuacje w PGE Ekstralidze. Sędziowie musieli działać szybko [RANKING]

WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Bartosz Zmarzlik
WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Bartosz Zmarzlik

W ostatnich dniach odbyły się dwa mecze 13. kolejki PGE Ekstraligi. Doszło w nich do kilku nieoczywistych sytuacji, które przeanalizował Leszek Demski, szef polskich sędziów.

Moje Bermudy Stal Gorzów - Betard Sparta Wrocław. Mecz prowadził Artur Kuśmierz. - W pierwszym biegu upadł Woffinden i sędzia zinterpretował to prawidłowo. W kolejnym wyścigu przerywanie wyścigu i przyznanie ostrzeżenia było niepotrzebne. Sędzia usprawiedliwiał, że chciał się upewnić czy zawodnik nie dotknął taśmy, ale regulaminowo biegnie powinien być przerywany szczególnie, że przeciwnik wyszedł na 5:1. W trzecim wyścigu miał miejsce upadek Karczmarza ze Zmarzlikiem i ja rozumiem zarówno zwolenników, jak i przeciwników interpretacji tego zdarzenia. Na pewno nikt nie może powiedzieć, że Bartosz Zmarzlik upadł sam, jak zablokowało mu się koło po kontakcie z rywalem. Jestem za tym, by iść w tym kierunku, by decyzje sędziowskie się nie różniły. W Grudziądzu w hak wjechał Pawlicki i też zablokował mu się łańcuch. Tutaj dochodzi do tego fakt, że byli to zawodnicy tej samej drużyny, ale ja jestem za powtórzeniem biegu w pełnym składzie i tu zgodzę się z sędzią. Artur Kuśmierz popełnił natomiast błąd w szóstym wyścigu, który powinien być przerwany, bo Bartosz Zmarzlik, który otrzymał ostrzeżenie po wyścigu jechał drugi - mówi nam Leszek Demski, szef polskich sędziów. OCENA: 5.

Marwis.pl Falubaz Zielona Góra - Fogo Unia Leszno. Mecz prowadził Piotr Lis. - Do kontrowersyjnej dla wielu sytuacji doszło w 7. biegu, kiedy upadł Kacper Pludra. Nasze przepisy różnią się od FIM-owskich i mówią wyraźnie, że jak miejscem zdarzenia było czwarte okrążenie, to bieg nie jest powtarzany. Powstaje pytanie gdzie miało miejsce to zdarzenie. Zawodnik miał problemu na wyjściu z drugiego łuku trzeciego okrążenia. Jeśli dotyczyłoby to dwóch zawodników, to miejsce zdarzenia byłoby w momencie uderzenia w siebie zawodników. Tutaj liczyło się miejsce zetknięcie kevlaru z nawierzchnią, a nie moment problemów z płynną jazdą, bo w teorii zawodnik mógł z tego wyjść i jechać dalej. Dlatego uważam, że nie jest to błąd sędziego. Ponadto w 15. biegu Sajfutdinow najechał na krawężnik, ale go nie przejechał, więc sędzia rozstrzygnął sytuację prawidłowo. Dobrze, że dokończony został wyścig po sytuacji ze zgaszonym masztem, bo wynik został rozstrzygnięty na torze. Pozostałe sytuacje nie wymagały szczególnych interwencji sędziego - wyjaśnia Demski. OCENA: 6.

Ranking sędziów PGE Ekstraligi 2021:

MiejsceSędziaMeczeSuma notŚrednia not
1. Krzysztof Meyze 13 75,5 5,81
2. Piotr Lis 11 63 5,73
3. Michał Sasień 10 56 5,60
4. Paweł Słupski 11 61,5 5,59
5. Artur Kuśmierz 6 29,5 4,92

SKALA OCEN:
6 - bezbłędnie
5 - bardzo dobrze
4 - dobrze
3 - przeciętnie
2 - słabo
1 - kompromitacja

Czytaj także:
Mocne słowa na rozprawie Szombierskiego 
Fatalne wieści na temat Zengoty

ZOBACZ WIDEO Wkurza go, kiedy ludzie tak mówią. Wielki mistrz zabrał głos

Źródło artykułu: