Żużel. Betard Sparta wysłała Eltrox Włókniarza na wakacje. Leon Madsen sam meczu nie wygra [RELACJA]

WP SportoweFakty / Katarzyna Łapczyńska / Na zdjęciu: Maciej Janowski
WP SportoweFakty / Katarzyna Łapczyńska / Na zdjęciu: Maciej Janowski

Walczyli pięknie, ale przegrali - tak można opisać postawę Eltrox Włókniarza Częstochowa w meczu z Betard Spartą Wrocław. Zespół spod Jasnej Góry powoli może bukować bilety na sierpniowe wakacje, bo najpewniej zabraknie go w fazie play-off.

Zawodnicy Eltrox Włókniarza Częstochowa podchodzili do meczu z Betard Spartą Wrocław ze świadomością, że potrzebują wyjazdowego zwycięstwa, aby utrzymać się w walce o play-offy PGE Ekstraligi. Ich sprzymierzeńcem mogła okazać się pogoda, bo opady deszczu nieco zmieniły tor przygotowany przez gospodarzy na Stadionie Olimpijskim.

- Oby ten deszcz nie miał większego wpływu na tor. Myślę, że wszystko będzie dobrze. Włókniarz to jednak bardzo mocna drużyna, ale oby spotkanie było zwycięskie dla nas - komentował przed meczem w nSport+ menedżer Dariusz Śledź.

Jednak goście od początku postawili twarde warunki wrocławianom. Zgodnie z planem Jakub Miśkowiak i Mateusz Świdnicki wygrali bieg młodzieżowy, a później cenne zwycięstwo w parze z Miśkowiakiem dorzucił Jonas Jeppesen. Efekt? Po pierwszej serii startów "Lwy" prowadziły 15:9 i gospodarze mogli stosować rezerwy taktyczne.

ZOBACZ WIDEO Lindgren wbija szpilę Madsenowi. Rozmowa ze Świderskim? Bez komentarza

Menedżer Śledź skorzystał z takiej możliwości w kolejnej gonitwie - Tai Woffinden zastąpił Daniela Bewleya, a trzykrotny mistrz świata w parrze z Artiomem Łagutą przywiózł do mety podwójną wygraną. Betard Sparta doprowadziła do remisu po kontrowersyjnym wykluczeniu Kacpra Woryny, po tym jak zawodnik gości pojechał nieco szerzej i upadł Przemysław Liszka. Woryna kwestionował jednak decyzję arbitra. - Tam na pewno nie było kontaktu - mówił w nSport+.

Obu ekipom brakowało punktów drugiej linii. W szeregach gospodarzy zawodził Gleb Czugunow, który zanotował brzydko wyglądający upadek w siódmej gonitwie. - Poczekajcie z ocenianiem. Odjechałem trochę więcej niż jeden wyścig - bronił się Rosjanin z polskim obywatelstwem, który w kolejnym starcie przywiózł "trójkę". Wśród gości kiepsko prezentował się z kolei Bartosz Smektała, który nawet po wygranych startach nie był w stanie dowieźć do mety punktowanych pozycji. W drugiej fazie zawodów osłabł też Jakub Miśkowiak.

W ósmym biegu mieliśmy kolejny wypadek - tym razem Fredrik Lindgren nieco poszerzył tor jazdy Jonasowi Jeppsenowi, który został odwieziony do szpitala z podejrzeniem wstrząśnienia mózgu. - Tor jest zdradliwy po zewnętrznej. Trzeba inaczej prowadzić motocykl - tak o upadkach mówił Woffinden.  W tych "zdradliwych" warunkach z każdym biegiem lepiej czuli się zawodnicy Betard Sparty, którzy przed biegami nominowanymi prowadzili 40:38.

Losy meczu ustalił wyścig czternasty. Gościom zabrakło strzelb, bo przez całe zawody przy życiu utrzymywał ich głównie fenomenalnie dysponowany Madsen. Podwójne zwycięstwo pary Woffinden-Bewley sprawiło, że Betard Sparta mogła świętować końcowy triumf. Na zakończenie dnia kibice zobaczyli świetny pojedynek Madsena z Łagutą, który zakończył się wygraną Duńczyka. W całym meczu górą była jednak Betard Sparta 48:42.

Porażka Eltrox Włókniarza, choć po ciekawym i wyrównanym meczu, niemal do zera przekreśla szanse tego zespołu na awans do fazy play-off. Za to Betard Sparta zrobiła kolejny krok, by wygrać rundę zasadniczą PGE Ekstraligi.

Punktacja:

Betard Sparta Wrocław - 48 pkt.
9. Tai Woffinden - 12+1 (1,2*,2,1,3,3)
10. Gleb Czugunow - 4 (1,w,3,0)
11. Artiom Łaguta - 12+1 (3,3,1*,3,2)
12. Daniel Bewley - 5+1 (0,-,2,1,2*)
13. Maciej Janowski - 12+1 (3,3,3,2,1*)
14. Michał Curzytek - 1 (w,0,1)
15. Przemysław Liszka - 2 (1,1,0)
16. Mateusz Panicz - NS

Eltrox Włókniarz Częstochowa - 42 pkt.
1. Bartosz Smektała - 4 (0,2,0,2,0)
2. Kacper Woryna - 6+1 (1*,w,2,2,1)
3. Fredrik Lindgren - 6 (2,1,2,1,0)
4. Jonas Jeppesen - 3 (3,0,w,-)
5. Leon Madsen - 14 (2,3,3,3,3)
6. Jakub Miśkowiak - 5+1 (3,2*,0,0)
7. Mateusz Świdnicki - 4+2 (2*,1,1*)
8. Bartłomiej Kowalski - NS

Bieg po biegu:
1. (63,13) Łaguta, Lindgren, Woffinden, Smektała - 4:2 - (4:2)
2. (64,22) Miśkowiak, Świdnicki, Liszka, Curzytek (w) - 1:5 - (5:7)
3. (63,15) Janowski, Madsen, Woryna, Bewley - 3:3 - (8:10)
4. (63,96) Jeppesen, Miśkowiak, Czugunow, Curzytek - 1:5 - (9:15)
5. (63,65) Łaguta, Woffinden, Lindgren, Jeppesen - 5:1 - (14:16)
6. (63,72) Janowski, Smektała, Liszka, Woryna (w) - 4:2 - (18:18)
7. (64,21) Madsen, Woffinden, Świdnicki, Czugunow (w) - 2:4 - (20:22)
8. (63,75) Janowski, Lindgren, Curzytek, Jeppesen (w) - 4:2 - (24:24)
9. (64,40) Czugunow, Woryna, Woffinden, Smektała - 4:2 - (28:26)
10. (63,42) Madsen, Bewley, Łaguta, Miśkowiak - 3:3 - (31:29)
11. (63,80) Woffinden, Smektała, Bewley, Miśkowiak - 4:2 - (35:31)
12. (64,38) Łaguta, Woryna, Świdnicki, Liszka - 3:3 - (38:34)
13. (64,46) Madsen, Janowski, Lindgren, Czugunow - 2:4 - (40:38)
14. (63,97) Woffinden, Bewley, Woryna, Smektała - 5:1 - (45:39)
15. (64,40) Madsen, Łaguta, Janowski, Lindgren - 3:3 - (48:42)

Sędzia: Paweł Słupski
Komisarz toru: Arkadiusz Kalwasiński 
Zestaw startowy: II

Czytaj także:
Postawa Lindgrena denerwuje kibiców Włókniarza
Mamy nowego mistrza świata!

Źródło artykułu: