Żużel. Start - Orzeł. Czy nareszcie uda się pokonać fatum? [ZAPOWIEDŹ]

WP SportoweFakty / Tomasz Kordys / Na zdjęciu: Kevin Fajfer
WP SportoweFakty / Tomasz Kordys / Na zdjęciu: Kevin Fajfer

Aż trudno uwierzyć w to, że mecz Aforti Start Gniezno - Orzeł Łódź miał rozpocząć sezon eWinner 1. Ligi! Pech chciał, że mamy już 24 czerwca, a to spotkanie jeszcze nie doszło do skutku. Kolejna próba w piątek.

Gdy w kalendarzu zbliża się dzień meczu Aforti Start Gniezno - Orzeł Łódź, to zarówno kibice, jak i pewnie działacze, mają mnóstwo obaw. Nie przez przypadek. Nad tym spotkaniem ciąży jakieś potężne fatum.

Pojedynek Startu z Orłem miał się odbyć na początku kwietnia. Wówczas jednak na przeszkodzie stanęły zakażenia koronawirusem w zespole z pierwszej stolicy Polski.

Kolejne próby odjechania tego meczu również kończyły się fiaskiem. Było odwołanie spotkania ze względu na wypadek juniorów Orła, a ponadto zdarzało się też tak, że przeszkadzały warunki atmosferyczne. Wciąż coś nie pozwalało, by ta konfrontacja doszła do skutku.

ZOBACZ WIDEO Przyjaźń mistrzów świata. Tomasz Gollob: Bartosza wyróżnia ciężka praca i konsekwencja

Następne podejście do tego starcia już w piątek o godz. 16:30. Być może tym razem w końcu uda się pojechać. Przesądzone to oczywiście nie jest, bo - jak wiadomo - w tym tygodniu Polskę nawiedzają ulewy, burze i inne groźne zjawiska atmosferyczne. Również w piątek w Gnieźnie może padać.

Trzeba wierzyć jednak w to, że żużlowcom w końcu uda się wygrać z niewyobrażalnym fatum i seria nieudanych podejść do tej konfrontacji zostanie przerwana. Gospodarze z pewnością są mocno podrażnieni przed tym meczem i będą chcieli udowodnić, że potrafią wygrywać.

Tylko zwycięstwo może utrzymać ich przy nadziejach na jazdę w play-offach. Sytuacja Startu jest skomplikowana, ale jeżeli czerwono-czarni wygrają, to nadal będą mogli marzyć o znalezieniu się w czołowej czwórce. Jeśli natomiast ponownie musieliby uznać wyższość przeciwnika, to wówczas pozostanie im praktycznie tylko dojechanie sezonu zasadniczego do końca i spoglądanie, czy przypadkiem jakimś cudem nie dogoni ich Unia Tarnów.

Awizowane składy:

Aforti Start Gniezno:
9.
10. Peter Kildemand
11. Kevin Fajfer
12. Oskar Fajfer
13. Timo Lahti
14. Mikołaj Czapla
15. Marcel Studziński

Orzeł Łódź:
1. Marcin Nowak
2. Brady Kurtz
3. Norbert Kościuch
4. Piotr Pióro
5. Aleksandr Łoktajew
6. Mateusz Dul
7. Jakub Sroka

Początek meczu: 16:30

Czytaj także: 
Żużel. DMPJ. Pierwsza drużyna gospodarzy wyraźnie najlepsza w Lesznie. Zacięta walka o drugie miejsce [RELACJA]
Żużel. DMPJ. Lokomotiv Jauniba wygrywa IV rundę w Bydgoszczy [RELACJA]

Komentarze (14)
avatar
SKS.
24.06.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Rysio-z-Klanu - Dokładnie jak piszesz Gniezno już może szykować się do kolejnego sezonu wy nadal macie nadzieję :) Sorry że to napiszę ale nadzieja matka głupich :) Ale może wygracie w Łodzi i Czytaj całość
avatar
Dami
24.06.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gryfy do Boju! Amon,wyłaź już z tego habitu! Twój wielki sks jedzie jutro mecz,a ty ciągle zamiatasz pod katedrą? Wstydź sie! 
avatar
Rysio-z-Klanu
24.06.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
@SKS oczywiście, że będziemy mieli wakacje, mimo wszystko będą one troszkę później niż w Gnieźnie,które zafundowała Wam, bydgoska Polonia,tak często obrażana i wyszydzana przez pewnego kolesia Czytaj całość
avatar
Don Diego SKS START
24.06.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pełen luzik gaz opór i wygramy u siebie. SKS START!!!!!!!!!!! 
avatar
Kuba515
24.06.2021
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Typuję 40:0 dla Łodzi, ponieważ doszły mnie słuchy, że tor będzie przygotowywał toromistrz, który robił tor w meczu z Krosnem, czyli sramon. Łodzianie, miejcie się na baczności i bądźcie czujni