Żużel. Jedzie znakomity sezon i przekracza kolejne granice. Macieja Janowskiego 200 meczów dla Sparty

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Katarzyna Łapczyńska / Na zdjęciu: Maciej Janowski
WP SportoweFakty / Katarzyna Łapczyńska / Na zdjęciu: Maciej Janowski
zdjęcie autora artykułu

To był wprost wymarzony jubileusz. Betard Sparta wygrała 63:27, a on sam dołożył do dorobku 11 punktów i 3 bonusy. W Zielonej Górze Maciej Janowski odjechał swoje spotkanie numer 200 w PGE Ekstralidze dla macierzystego klubu z Wrocławia.

Informowaliśmy już, że Betard Sparta Wrocław osiągnęła rzadko spotykany wynik na obcym torze. W niedzielne popołudnie w spotkaniu 7. rundy zdemolowała w delegacji Marwis.pl Falubaz Zielona Góra - 63:27. To najwyższe wyjazdowa wygrana w PGE Ekstralidze od roku 2014 jakiegokolwiek zespołu, najwyższa wygrana drużyny z Dolnego Śląska od 1979 roku w elicie i wreszcie najwyższa w historii porażka Myszki Miki na własnym terenie.

Indywidualnie bardzo udanie spisał się Maciej Janowski, który dla zwycięzców zdobył 11 punktów i 3 bonusy, Był blisko osiągnięcia statusu niepokonanego. Jedynym pogromcą 30-latka okazał się Piotr Protasiewicz, ale i tak jeździec gości prezentował się świetnie, popisując się skutecznymi atakami na dystansie. Ten z trzeciego wyścigu dnia, gdy razem z Glebem Czugunowem minęli przed samą metą Patryka Dudka, był po prostu majstersztykiem.

Jubileusz kapitana Sparty wypadł więc niezwykle okazale. Dla Janowskiego był to bowiem mecz numer 200 w karierze dla macierzystego klubu. Startuje w nim 13. sezon, czyli przez prawie całą karierę. Jedynie w latach 2012-2013 reprezentant Polski w cyklu Grand Prix zdobywał punkty dla Unii Tarnów i to tam w pierwszym sezonie zdobył swoje jedyne w życiu drużynowe mistrzostwo Polski. We Wrocławiu ta sztuka wciąż mu się nie udała, choć był już tego blisko. Medali ze Spartą ma na koncie sześć, tj. po trzy srebrne i brązowe.

Tunerzy stawiają się żużlowcom. Burza w szklance wody czy realny problem?

Tegoroczne rozdanie w PGE Ekstralidze jest dla Janowskiego niezwykle udane. Po siedmiu meczach legitymuje się drugą średnią biegową (2,553) i ustępuje tylko Bartoszowi Zmarzlikowi (2,649). W sześciu osiągał wynik dwucyfrowy (nie udało się tylko w Lublinie), a w jednym był niepokonany (tzw. płatny komplet w Grudziądzu). Niedawno przekroczył barierę 2000 punktów zdobytych w DMP w ogóle. W końcu Betard Sparta jest wiceliderem tabeli na półmetku fazy zasadniczej i pewnie zmierza do play-off.

W poniższej tabeli uwzględniającej ekstraligowych zawodników z największą liczbą meczów dla obecnej drużyny na najwyższym szczeblu w Polsce jest piąty. Starty rozpoczynał w 2007 roku i od tamtej pory zdobył dla WTS-u 1646 punktów, zostając niedawno pod tym względem numerem jeden w historii klubu. Dołożył do tego 179 bonusów, a to wszystko w 963 wyścigach. Indywidualnie wygrał 282 biegi, jego ogólna średnia biegowa wynosi 1,895.

ZawodnikDrużynaMecze*Punkty*
Adrian MiedzińskiApator Toruń3012101
Piotr ProtasiewiczFalubaz Zielona Góra2942535
Chris HolderApator Toruń2212040
Patryk DudekFalubaz Zielona Góra2021610
Maciej JanowskiSparta Wrocław2001646
Bartosz ZmarzlikStal Gorzów1781852
Piotr PawlickiUnia Leszno1611358
Tai WoffindenSparta Wrocław1491610
Janusz KołodziejUnia Leszno1181047
Emil SajfutdinowUnia Leszno1021033
Paweł PrzedpełskiApator Toruń101679

*nie uwzględnia się meczów barażowych przeciwko drużynom z niższej ligi; w przypadku Miedzińskiego i Holdera doliczonych jest 14 meczów z jazdy w 1. Lidze w roku 2020

CZYTAJ WIĘCEJ: Ranking juniorów PGE Ekstraligi. Włókniarz i Motor deklasują na półmetku Siódemka kolejki. Polskie gwiazdy z GP potwierdzają klasę. Pierwszy raz Bewleya i Liszki

Źródło artykułu: