Pierwszego z nich trzeba uczciwie nazwać głównym faworytem zawodów. Dyspozycja Patryka Dudka w 2021 roku jest bardzo wysoka, co udowadnia w każdym meczu PGE Ekstraligi. 28-latek jest liderem zespołu z Zielonej Góry z wysoką średnią biegową - 2,324. W każdym kolejnym spotkaniu osiąga dwucyfrową liczbę punktów. Tor w Pardubicach nie powinien mieć też przed nim tajemnic. W 2019 roku zajął tam trzecie miejsce w prestiżowej Zlatej Prilbie.
Indywidualny wicemistrz świata 2017 po ostatnim sezonie wypadł z Grand Prix, w której na pełnych prawach startował w czterech edycjach. Jedną z dróg, która może zaprowadzić Dudka z powrotem do światowego cyklu, jest rywalizacja w SEC. Od poprzedniego roku triumfator Indywidualnych Mistrzostw Europy jest bowiem nagradzany awansem do głównej serii IMŚ.
Najpierw zielonogórzanin musi jednak znaleźć się w najlepszej piątce Challenge'u, bo tylu zawodników dołączy w sobotę do pewnych udziału w finałach SEC: Roberta Lamberta (obrońcy tytułu), Leona Madsena, Mikkela Michelsena, Bartosza Smektały i Nickiego Pedersena. Kolejnych pięć zostanie obsadzonych stałymi dzikimi kartami, tak więc w przypadku niepowodzenia na finiszu eliminacji może to być ostatnia nadzieja na zameldowanie się w europejskim cyklu.
ZOBACZ WIDEO Tomasz Dryła opowiada o zdrowiu i powrocie do komentowania meczów
Turnieje Challenge niemal zawsze sypią niespodziankami, dlatego kto wie, czy jedną z nich nie okaże się Jakub Jamróg. Dla drugiego z Polaków to życiowa szansa, by zawitać na scenie międzynarodowej. 29-latek szeroki czeski owal zna dobrze, bo okazję do startów na nim miał w lidze czeskiej i Zlatej Prilbie (przed rokiem jechał w "małym finale"). Tegoroczne występy tarnowianina w eWinner 1. Lidze też były jak na razie obiecujące (średnia biegowa - 2,077)
Stawka uczestników będzie jednak wymagająca. Wśród uczestników są tacy, którzy notują udany sezon. Do tego grona należy zaliczyć m.in. Wadima Tarasienkę, Siergieja Łogaczowa, Aleksandra Łoktajewa czy Daniela Bewleya. Andrzej Lebiediew w 2019 był drugi w Zlatej Prilbie, a pardubicki tor nie będzie wielką tajemnicą dla Nicolasa Covattiego, regularnie startującego w tych legendarnych zawodach. Skreślać nie można też Patricka Hansena, który w kwietniu nieoczekiwanie wygrał duńskie eliminacje do GP i SEC. Konkurencji więc nie brakuje.
Pierwotnie zawody miały się odbyć w Krsko. Pandemia COVID-19 zmusiła jednak słoweńskich organizatorów do rezygnacji. Wcześniej odwołano rundy kwalifikacyjne, przez co lista startowa pardubickiego turnieju jest uformowana według klucza geograficznego. W Czechach wystąpią jeźdźcy z aż 12 państw. Po dwóch mają federacje: niemiecka, polska, rosyjska, szwedzka.
Lista startowa SEC Challenge:
1. Timo Lahti (Finlandia)
2. Nicolas Covatti (Włochy)
3. Wadim Tarasienko (Rosja)
4. Andrzej Lebiediew (Łotwa)
5. Aleksandr Łoktajew (Ukraina)
6. Patrick Hansen (Dania)
7. Siergiej Łogaczow (Rosja)
8. Jakub Jamróg (Polska)
9. Kai Huckenbeck (Niemcy)
10. David Bellego (Francja)
11. Erik Riss (Niemcy)
12. Jacob Thorssell (Szwecja)
13. Josef Franc (Czechy)
14. Daniel Bewley (Wielka Brytania)
15. Pontus Aspgren (Szwecja)
16. Patryk Dudek (Polska)
R1. Eduard Krcmar (Czechy)
R2. Hynek Stichauer (Czechy)
Sędzia: Artur Kuśmierz (Polska)
Początek zawodów: godz. 16:00
Kalendarz SEC 2021:
1. finał - Bydgoszcz (12 czerwca)
2. finał - Guestrow (28 czerwca)
3. finał - Gdańsk (3 lipca)
4. finał - Rybnik (10 lipca)
CZYTAJ WIĘCEJ:
Dublet Włókniarza Częstochowa w Srebrnym Kasku. Triumf Jakuba Miśkowiaka
Zapadła decyzja w sprawie Wolfe Wittstock. Wiadomo już, czy Niemcy będą mogli pojechać w lidze polskiej!