Żużel. GKM - Sparta. Grudziądzanie jadą o pietruszkę, a rozdają karty. Oczy skierowane na Łagutę [ZAPOWIEDŹ]

WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Artiom Łaguta
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Artiom Łaguta

MrGarden GKM nie ma szans na miejsce w czwórce, ale rozdaje karty i może zadecydować o tym, kto znajdzie się w play-off. W środę ważne starcie z Betard Spartą. Oczy będą skierowane na Artioma Łagutę, dla którego może to być pożegnanie z Grudziądzem.

Zespół prowadzony przez Roberta Kempińskiego to największe rozczarowanie w PGE Ekstralidze. Grudziądzanie w końcu mieli wskoczyć do fazy play-off, a tak naprawdę to już kilka kolejek przed końcem rundy zasadniczej stracili szanse na ten sukces. We wtorek i w środę - z Motorem Lublin oraz Betard Spartą Wrocław - pojadą o pietruszkę (raczej zajmą siódme miejsce w tabeli), ale rozdają karty i mogą zadecydować o tym, kto znajdzie się w strefie medalowej.

W grze o miejsce w czwórce są zarówno lublinianie, jak i wrocławianie. Może być zatem tak, że to forma grudziądzan okaże się kluczowa dla dalszego przebiegu rywalizacji. Jeśli wygrają dwa spotkania, zrobią wielką przysługę Moje Bermudy Stali Gorzów, RM Solar Falubazowi Zielona Góra oraz Eltrox Włókniarzowi Częstochowa. Dawno nie było tak wyrównanej PGE Ekstraligi i jazdy o najwyższe cele do samego końca. Dla grudziądzan najważniejsze są zwycięstwa, aby mogli zakończyć zmagania z twarzą. Każdy w klubie zdaje sobie przecież sprawę, że sezon 2020 miał zupełnie inaczej wyglądać.

Pojedynek z wrocławianami będzie ostatnim meczem żółto-niebieskich w tych rozgrywkach, a dla lidera drużyny - Artioma Łaguty może być pożegnaniem z Grudziądzem. Rosjanin startuje w żółto-niebieskich barwach od 2015 roku i cały czas jest niekwestionowanym liderem. Nic dziwnego, że działacze robią wszystko, żeby przekonać go do pozostania. Co ciekawe, żużlowiec znalazł się na celowniku właśnie klubu z Dolnego Śląska, który jest mocno zdeterminowany. Oczy wszystkich będą zatem skierowane na uczestnika cyklu Grand Prix. Niełatwo jeździ się w takiej sytuacji.

ZOBACZ WIDEO Żużel. PGE Ekstraliga. Patryk Dudek zmierzył się z quizem!

W odpowiednim momencie kosmiczną formę złapał Maciej Janowski. Lider Betard Sparty doskonale punktuje w lidze (średnia biegopunktowa 2,234 wiele mówi), prowadzi w cyklu Grand Prix, a w poniedziałek po raz drugi w karierze został Indywidualnym Mistrzem Polski. To zdecydowanie jego pięć minut. Atut własnego toru będzie po stronie gospodarzy, jednak to goście mają równiejszą ekipę. W formacji młodzieżowej natomiast jest przepaść.

Zwycięstwo miejscowych byłoby uznawane za sporą niespodziankę, ponieważ w tegorocznych zmaganiach na własnym terenie - lekko mówiąc - nie zachwycają. Spragnieni żużla grudziądzcy kibice na pewno będą spoglądać w niebo. Bardzo dużo spotkań MrGarden GKM-u przekładano z powodu złej lub niepewnej pogody. Środowe zawody powinny się jednak odbyć.

Awizowane składy:

Betard Sparta Wrocław:
1. Maciej Janowski
2. Maksym Drabik
3. Bartosz Curzytek
4. Max Fricke
5. Tai Woffinden
6. Gleg Czugunow
7. Przemysław Liszka

MrGarden GKM Grudziądz:
9. Nicki Pedersen
10. Krzysztof Buczkowski
11. Kenneth Bjerre
12. Przemysław Pawlicki
13. Artiom Łaguta
14. Kacper Łobodziński
15. Denis Zieliński

Początek spotkania: 9 września (środa), godz. 20:30
Wynik pierwszego meczu: 53:37 dla Betard Sparty
Sędzia: Piotr Lis + Piotr Stefankiewicz
Komisarz toru: Zbigniew Kuśnierski

Przewidywana prognoza pogody:
Temperatura: 21°C
Wiatr: 17 km/h
Deszcz: 5,1 mm

Zobacz także: Żużel. Falubaz - Unia. Jepsen Jensen dołączył do liderów, błysk talentu Tondera. Mistrzowie Polski bez armat [NOTY]
Zobacz takżeŻużel. Orzeł - Wybrzeże. Szybka jazda w Łodzi. Peter Kildemand pobił rekord toru

Źródło artykułu: