Żużel. Social Speedway 2.0: Hancock i Pedersen wymienili się uprzejmościami. Zapomnieli o bójce sprzed lat

Newspix / Marcin Karczewski. / Na zdjęciu: Greg Hancock w Grand Prix
Newspix / Marcin Karczewski. / Na zdjęciu: Greg Hancock w Grand Prix

Kilka lat temu między Gregiem Hancockiem a Nickim Pedersenem doszło do rękoczynów podczas meczu w Szwecji. Obaj zapomnieli o tamtym nieporozumieniu, a w dobie walki z koronawirusem obaj mistrzowie wykazali się niezwykłą klasą.

Koronawirus sprawił, że musimy siedzieć w domach, a wychodzić możemy jedynie w najpilniejszych przypadkach. Jako że telewizje serwują nam ostatnio mnóstwo żużlowych powtórek, to zawodnicy mają co analizować. Mocno w rolę wczuł się Kacper Woryna, który jedno ze spotkań PGE Ekstraligi obserwował ubrany w kevlar i kask. Osoby, które zwracają uwagę na detale, zauważą białe skarpetki. Następnym razem poprosimy o zdjęcie w żużlowych butach!

Podczas gdy Kacper Woryna ma czas na żużlowe powtórki, a także grę na konsoli - ostatnio zorganizował nawet turniej z kibicami, nieco inne zajęcia w grafiku ma jego klubowy kolega z Rybnika. Vaclav Milik wkrótce zostanie ojcem. Jak widać, z pozycji zadań do wykonania została właśnie skreślona sesja fotograficzna z przyszłą mamą.

Wyświetl ten post na Instagramie.

#mylove

Post udostępniony przez Václav Milík (@vaclav.milik)

W roli ojca od ponad roku świetnie sprawdza się Leon Madsen. Dla Duńczyka obecny okres, kiedy to z wiadomych przyczyn musi on pozostać w domu, to okazja by z bliska oglądać dorastanie malutkiej Mariki. Jak widać, dziewczynka ma słabość do ciasta marchewkowego. Gdyby sezon trwał w najlepsze, te radosne momenty omijałyby 31-latka.

Ostatnie dni to też oczywiście Wielkanoc. Greg Hancock spędził tegoroczne święta ze świadomością, że już więcej nie zawalczy o punkty w PGE Ekstralidze, ani też nie będzie już wyjeżdżał na tor w Speedway Grand Prix. 49-latek spełnia się za to jako ojciec rodziny. Tak wyglądał wielkanocny poranek u Hancocków.

Do Amerykanina ostatnio dotarła też wiadomość o wykryciu koronawirusa u Nickiego Pedersena. "Mieliśmy parę ostrych momentów i trochę kontrowersji, ale w tych szalonych czasach mam nadzieję, że wrócisz do zdrowia" - napisał Hancock. Kibice zaś doskonale pamiętają wydarzenia ze Szwecji, gdy zwykle spokojny żużlowiec z USA rzucił się z pięściami na Duńczyka.

"Ogromne dzięki kolego. Bardzo profesjonalne podejście i miłe słowa z twojej strony. Mam nadzieję, że ty i rodzina jesteście bezpieczni" - odpowiedział Pedersen na wpis swojego niedawnego rywala, który już zjechał z żużlowej areny.

U Pedersena zaś coraz lepiej. 43-latek ostatnio jest bardzo aktywny w social mediach. Po zimie wziął się za modeling samochodu i sprawił, że wygląda znacznie lepiej. Do tego wziął się za prace remontowe w domu. Czasu na to będzie mieć całkiem sporo, bo Dania przedłużyła restrykcje związane z koronawirusem. Gorsza wiadomość jest taka, że aż do sierpnia nie będą się tam odbywać wielkie imprezy.

Inny z Duńczyków, Kenneth Bjerre, ma oryginalne pomysły na spędzanie okresu kwarantanny. Jak widać, tego typu atrakcje zapewniają ogromną frajdę jego dzieciom. Boimy się jednak, że jeśli tylko okres walki z koronawirusem się przedłuży, to wkrótce u Bjerre zaczną powstawać nagrania z gatunku "tylko nie róbcie tego w domu".

Czytaj także:
Prezydent FIM o koronawirusie. "Niebo spadło nam na głowy"
Szczytna akcja sponsora Woffindena

ZOBACZ WIDEO PGE Ekstraliga 2020: Wielcy Speedwaya - Leigh Adams

Źródło artykułu: