- Myślę, że Marek Cieślak dokonał właściwego wyboru stawiając na tych konkretnych żużlowców. To jest drużyna, która w mojej ocenie ma wielkie szanse na wygranie imprezy. Podpowiada mi to zarówno serce jak i rozum - mówi Zbigniew Jąder.
Trener kadry żużlowców przyznaje, że rola selekcjonera nie należy do łatwych. - Wybór tak naprawdę zawsze jest trudny. Trzeba było zdecydować się na sześciu z dziesięciu zawodników. Kolejną trudną chwilą jest moment wyboru kto z danej szóstki będzie pełnił rolę rezerwowego - twierdzi Marek Cieślak.
Sporo mówi się ostatnio o tym czy korzystniejszym rozwiązaniem byłoby dla Polaków wejście do finału Drużynowego Pucharu Świata z turnieju barażowego, który odbędzie się w Lesznie. Trener naszej reprezentacji komentuje tę kwestię w następujący sposób. - To są takie pobożne życzenia. Wiadomo, to jest żużel, każdy wsiada na motocykl i myśli tylko o tym, żeby wygrać. To nie jest takie proste, żeby założyć sobie, że się przegra wyścig. Jeśli los sprawi, że wygramy baraż w Peterborough to będziemy się z tego cieszyć.
Podobną opinię wyraża Zbigniew Jąder. - Myślę, że odpuszczanie turnieju w Peterborough nie miałoby sensu. Trzeba spiąć się na te zawody i walczyć o zwycięstwo. Jeśli jednak trafi się okazja jechania w barażu to będzie to również korzystna okoliczność.