[tag=13232]
Ireneusz Maciej Zmora[/tag] wypowiedzi szefa rybnickiego klubu komentować nie chce w ogóle. - Nie jestem od tego, żeby odpowiadać na słowa innych prezesów - mówi nam działacz Cash Broker Stali, a chwilę później na swoim Facebooku publikuje obsadę memoriału, w której nadal widnieje Grigorij Łaguta. W ten sposób Zmora dał jasno do zrozumienia, co myśli o propozycji Krzysztofa Mrozka.
- Przecież prezes Stali nie jest od karania Łaguty za to, że ten nie dogadał się z panem Mrozkiem. To konflikt tych dwóch panów. Gorzowski klub nie ma z tym nic wspólnego -komentuje Władysław Komarnicki, prezes honorowy Stali. - Rozumiem emocje szefa ROW-u. Powiem nawet, że się z nim solidaryzuję. Ma w stu procentach rację. Powinien walczyć z Łagutą o pieniądze do samego końca. Będę mu kibicować, ale prezesowi Stali niech da spokój - przekonuje.
Zobacz także: Zbigniew Fiałkowski staje po stronie prezesa Mrozka
Komarnicki dodaje również, że usunięcie Łaguty z memoriału byłoby działaniem irracjonalnym. - Prezes Zmora nie ma żadnego konfliktu z tym zawodnikiem. On reprezentuje interesy swojego klubu - podkreśla były prezes Stali.
- Za zadanie ma zorganizować imprezę, która przyciągnie na trybuny jak największą liczbę widzów. Obecność Łaguty może mu w tym pomóc. Może się to komuś nie podobać, ale Rosjanin budzi tak ogromne emocje, że jest gwarantem ogromnego zainteresowania. Podpisanie umowy z Łagutą na memoriał to dobry ruch i należy się tego trzymać - podsumowuje Komarnicki.
Zobacz także: Prezes ROW-u chce od Łaguty 2,5 miliona złotych odszkodowania
[b][url=/zuzel/804452/prezes-row-u-chce-od-laguty-25-miliona-zlotych-odszkodowania]
[/url][/b]
ZOBACZ WIDEO Majewski: Tomek Gollob budzi się do życia