Piotr Pawlicki: Sparta mocno się postawiła

WP SportoweFakty / Jakub Brzózka / Na zdjęciu: Piotr Pawlicki na prowadzeniu
WP SportoweFakty / Jakub Brzózka / Na zdjęciu: Piotr Pawlicki na prowadzeniu

Sprawdziły się słowa Piotra Pawlickiego, który po rundzie zasadniczej zapowiadał, że Sparta drugiego tak słabego meczu w Lesznie nie zaliczy. - Wiedzieliśmy, że będą mocno się stawiać, ale na szczęście to my wygraliśmy - powiedział kapitan Fogo Unii.

Fogo Unia w finale chyba nikogo nie dziwi. Mogli mieć nadzieje przeciwnicy leszczynian przez jakieś osiem wyścigów meczu rewanżowego z Betard Spartą, ale ostatecznie faworyci nie pozostawili rywalom złudzeń. - Wrocławianie zawsze jeździli dobrze w Lesznie. Ostatnio faktycznie ta wpadka w rundzie zasadniczej, ale generalnie mają bardzo dobrych zawodników i wiedzieliśmy, że to będzie bardzo trudny mecz - komplementował rywali po meczu Piotr Pawlicki.

- Wiedzieliśmy, że Sparta będzie się bardzo mocno stawiać, ale na szczęście w odpowiednim momencie znaleźliśmy to, co powinniśmy i nasze motocykle były coraz szybsze - zauważa wychowanek leszczynian. Ten moment, kiedy Fogo Unia wygrała 5 wyścigów z rzędu, nie pozostawił złudzeń rywalom.

- Cały sezon walczyliśmy, żeby awansować do tego finału. Wygraliśmy zdecydowanie rundę zasadniczą i teraz jest się z czego cieszyć. Czekamy na finał - ocenił Pawlicki. - To my okazaliśmy się lepsi i wielkie brawa dla naszego zespołu, dla zarządu, kibiców i sponsorów - dodał.

Aktualni mistrzowie Polski stoją przed realną szansą pierwszej obrony tytułu od czasu powołania PGE Ekstraligi. W samym Lesznie taki sukces nie miał miejsca od lat osiemdziesiątych. Żużlowcy Fogo Unii zapewniają, że do finałowego spotkania podejdą maksymalnie skoncentrowani. - Na razie nie myślę jeszcze o tym meczu finałowym, ale na pewno będzie to kolejne trudne wyzwanie dla nas i mam nadzieję, że sobie z tym poradzimy - zakończył Piotr Pawlicki.

ZOBACZ WIDEO Tomasz Dryła, nSport+: Widziałem w piątce Sajfutdinowa, zamiast Woffindena

Źródło artykułu: