Młodzieżowiec Fogo Unii Leszno w 13. wyścigu ścigał Grzegorza Zengotę. Dominika Kuberę pociągnęło na wyjściu z drugiego łuku trzeciego okrążenia, po czym zahaczył o motor zielonogórzanina. Obaj zawodnicy, na całe szczęście, utrzymali się na motocyklach, ale sędzia przerwał bieg.
Paweł Słupski wykluczył Kuberę z gonitwy, jednak nie było to największe zmartwienie dla juniora Fogo Unii. Po groźnym incydencie na prawej stopie i palcach Kubery było widać ślady krwi.
Młodzieżowcem Byków zajął się lekarz, a jak dowiedzieli się reporterzy nSport+, Kubera ma prawdopodobnie porozrywane palce od prawej strony nogi. Po kolizji rozcięty był jego but, wkładka i skarpeta.
Kubera nie jest zdolny do kontynuowania zawodów w Zielonej Górze.
Aktualizacja (21:28):
Jak przekazano w telewizyjnej transmisji na nSport+, u Kubery zdiagnozowano rany szarpane drugiego, trzeciego i czwartego palca prawej stopy. Jeszcze w niedzielę ma przejść zabieg.
ZOBACZ WIDEO Ryszard Czarnecki: PGE IMME ma szansę mieć stałe i ważne miejsce w kalendarzu
[color=#000000]
[/color]