Premiership: Belle Vue Aces rozbili rywala. Świetny Riss, słabiutki Pieszczek

W poniedziałkowym meczu angielskiej Premiership, Belle Vue Aces rozgromili Leicester Lions 62:28. Na torze można było oglądać dwóch Polaków - Krystiana Pieszczka oraz Damiana Dróżdża. Dużo więcej powodów do zadowolenia miał ten drugi.

Faworyzowani gospodarze nie zawiedli swoich kibiców. Belle Vue Aces od początku kontrolowali przebieg meczu, a duża w tym zasługa Erika Rissa, który startował jako gość. Niemiec okazał się strzałem w dziesiątkę i był prawdziwym liderem w to wczesne, poniedziałkowe popołudnie. Z zawodów przedwcześnie wycofał się Craig Cook, którego pokonała choroba, ale nawet to nie zmąciło spokoju miejscowych. Dla kibiców z Wrocławia dobrą wiadomością są ważne punkty (8+2), które przywiózł Damian Dróżdż.

Leicester Lions mają o czym myśleć. Simon Stead mówił, że w poniedziałkowym dwumeczu z Aces można zdobyć ważne punkty, ale do tego z pewnością potrzeba lepszej jazdy. Duńscy liderzy Hans Andersen i Kenneth Bjerre próbowali nawiązywać walkę, ale byli osamotnieni. Niestety kolejne słabe zawody zaliczył Krystian Pieszczek, który dopiero w swoim ostatnim starcie zdołał pokonać któregokolwiek z rywali. 
Punktacja:

Belle Vue Aces  - 62 pkt
9. Craig Cook - 0 (0,-,-,-)
10. Erik Riss - 13 (3,3,3,3,1)
11. Dan Bewley - 10+1 (3,2,2*3)
12. Rohan Tungate - 8+1 (2*,0,3,3)
13. Max Fricke - 13+1 (1*,3,3,3,3)
14. Jye Etheridge - 10+2 (3,2*,2*,1,1,1)
15. Damian Dróżdż - 8+2 (2*,2,1,1,2*)

Leicester Lions - 28 pkt
1. Kenneth Bjerre - 9 (2,3,0,2,d,2)
2. Kyle Newman - 2+1 (1*,1,0,0)
3. Daniel King - 2 (0,1,u,1)
4. Krystian Pieszczek - 4 (1,0,1,2)
5. Hans Andersen - (3,2,1,2,0)
6. James Sarjeant - (0,-,0,0)
7. Todd Kurtz - 3 (1,0,2,0)

Bieg po biegu:
1. Riss, Bjerre, Newman, Cook - 3:3 - (3:3)
2. Etheridge, Dróżdż, Kurtz, Sarjeant - 5:1 - (8:4)
3. Bewley, Tungate, Pieszczek, King - 5:1 - (13:5)
4. Andersen, Dróżdż, Fricke, Kurtz - 3:3 - (16:8)
5. Bjerre, Bewley, Newman, Tungate - 2:4 - (18:12)
6. Riss, Andersen, Dróżdż, Bjerre - 4:2 - (22:14)
7. Fricke, Etheridge, King, Pieszczek - 5:1 - (27:15)
8. Riss, Kurtz, Dróżdż, Newman - 4:2 - (31:17)
9. Tungate, Bewley, Andersen, Sarjeant - 5:1 - (36:18)
10. Riss, Etheridge, Pieszczek, King (u) - 5:1 - (41:19)
11. Fricke, Bjerre, Etheridge, Newman - 4:2 - (45:21)
12. Bewley, Dróżdż, King, Sarjeant - 5:1 - (50:22)
13. Fricke, Andersen, Etheridge, Bjerre (u) - 4:2 - (54:24)
14. Tungate, Pieszczek, Etheridge, Kurtz - 4:2 - (58:26)
15. Fricke, Bjerre, Riss, Andersen - 4:2 - (62:28)

ZOBACZ WIDEO Emil Sajfutdinow: Speedway of Nations to szansa dla Rosjan

Komentarze (1)
avatar
yes
28.05.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Może przyjdzie czas na Pieszczka?
Może powinien zrobić przerwę?