Syn prezesa Włókniarza nie ma łatwo. Wymaga się od niego więcej, niż od innych

WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Bartosz Świącik
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Bartosz Świącik

- Dla mnie jedynym utrudnieniem jest to, że jestem synem prezesa - mówi Bartosz Świącik, który w niedzielę zadebiutował w składzie forBET Włókniarza Częstochowa. Jego ojca, prezesa częstochowskiego klubu, z pewnością rozpierała duma.

[tag=51341]

Bartosz Świącik[/tag] jest w gronie juniorów, którzy walczą o miejsce w ligowym składzie forBET Włókniarza Częstochowa. Jego bezpośrednimi rywalami są Adrian Woźniak i Mateusz Świdnicki. Czwarty z młodzieżowców - Michał Gruchalski - jest liderem formacji juniorskiej i ma raczej pewne miejsce w zespole.

- Nie ma między nami żadnej niezdrowej walki, bardzo dobrze się wszyscy dogadujemy. Dla mnie jedynym utrudnieniem jest to, że jestem synem prezesa, więc mam trudniej, a nie łatwiej, jak niektórym mogłoby się wydawać. Więcej się ode mnie wymaga, bo muszę udowodnić, że zasługuję na miejsce w składzie - przyznaje Świącik w rozmowie ze speedwayekstraliga.pl.

W niedzielę syn Michała Świącika zadebiutował w PGE Ekstralidze. 20-latek w pojedynku z Betardem Spartą Wrocław pojechał w trzech gonitwach. W biegu młodzieżowym dowiózł do mety jeden punkt, wykorzystując taśmę Patryka Wojdyły.

- Wiadomo, że były wielkie emocje. Był to mój debiut ligowy, a postawiono wysoko poprzeczkę. Wystąpiłem, bo tym razem to ja byłem tym najlepszym juniorem, poza oczywiście Michałem Gruchalskim, który ma stałe miejsce w składzie, które swoją drogą bardzo mu się należy. A sam debiut był dla mnie bardzo ważny. Po drugim biegu, choć jechaliśmy w nim tylko w trójkę, to i tak pierwszy punkt w najlepszej lidze świata bardzo smakował - komentuje 20-latek.

Bartosz Świącik znalazł się także w awizowanym składzie forBET Włókniarza Częstochowa na najbliższe spotkanie ligowe. W niedzielę Lwy pojadą do Leszna na starcie z Fogo Unią.

ZOBACZ WIDEO #EkspertPGEE zawodników, czyli sprawdzian wiedzy żużlowców

Komentarze (13)
avatar
KaeL
4.05.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Może i chłopak się stara, albo stara się starać. Jakie są wobec niego plany? Przecież on już kończy wiek juniorski, nie mając żadnych zdobyczy punktowych. Może pasja żużlowa jest, ale takową ma Czytaj całość
avatar
Medalikos
4.05.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Akurat Bartek najlepiej wypadl z posrod wszystkich juniorow i powinien jechac kolejne mecze widac ze chlopak sie bardzo stresuje a na treningach potrafi wygrywac jezeli dojdzie do tego psychika Czytaj całość
avatar
Cz-waCKM
4.05.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
- Jedni mają talent , smykalke i predyspozycje ! - B.Swiacik niestety ich nie posiada ! - Ot cała prawda o synu prezesa... 
avatar
Poldi
3.05.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Z tego co wiem to nie jechał w ubiegłym roku w innej lidze, bo go zostawili i miał czekać na swoją szansę w razie kontuzji Gruchy lub Polisa. Dla tego jechał juniorkę z Włókniarzem. A że ani Po Czytaj całość
avatar
moonsterw
3.05.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
dziod!!!!!!!!!