Przegląd wydarzeń tygodnia oczami kibiców. Marny Lampart spuści Motor do drugiej ligi

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Marcin Inglot / Na zdjęciu: Dawid Lampart
WP SportoweFakty / Marcin Inglot / Na zdjęciu: Dawid Lampart
zdjęcie autora artykułu

Dawid Lampart chwali Motor Lublin, Zmarzlik ma problemy na starcie i Dudek walczy o tytuł sportowca roku - te tematy w minionym tygodniu rozgrzewały najbardziej. - Marny II-ligowiec Lampart znowu spuści Motor jak kilka lat temu - napisał Neros.

Najważniejsze wydarzenia tygodnia

Kontynuujemy cykl, w którym będziemy podsumowywać dla was najbardziej angażujące newsy ostatniego tygodnia. W każdą niedzielę zaprezentujemy 5-7 tematów.

Co najważniejsze, te teksty będą powstawały razem z wami, naszymi czytelnikami. Chcemy prezentować najbardziej interesujące i twórcze komentarze (zachowujemy oryginalną pisownię). Kto wie, może to właśnie twoja analiza znajdzie się w podsumowaniu przyszłego tygodnia. Na kolejnych kartach można zapoznać się z tematami i opiniami, które najbardziej zmobilizowały was do dyskusji.

[nextpage]

[b]

7. GKM-owi będzie coraz trudniej na własnym torze? - 27 grudnia, 75 komentarzy[/b]

Zdaniem Wojciecha Dankiewicza, eksperta nSport+, widać niekorzystną dla GKM-u tendencję. Zgodnie z nią grudziądzanie nie mogą mówić o swoim stadionie jako o twierdzy. Jak podkreślał nasz rozmówca, tor w Grudziądzu nie jest już dla wielu żużlowców zagadką i w kolejnym sezonie nie będzie wielkim atutem GKM-u.

Jak to często bywa, nie zgadzacie się z Dankiewiczem. Zwracacie uwagę na błędy gospodarzy przy konstruowaniu toru i osłabieniu, jakim była utrata Tomasza Golloba. Co do przyszłego sezonu więcej jest wśród was pesymistów. - Walka o utrzymanie z Tarnowem wg mnie. Na PO praktycznie żadnych szans z takim składem sąsiedzi zza miedzy nie macie - napisał ikar.

Mój komentarz: Nie można powiedzieć, że rywale jakoś wybitnie rozgryźli tor w Grudziądzu. Po prostu GKM nie był, zwłaszcza po wypadku Golloba, tą samą drużyną, co w sezonie 2016. Sezon 2018 to nowa karta. Wypada jednak się zgodzić z ikarem. Play-off to marzenie. Warto je mieć i cierpliwie czekać na realizację. Może kiedyś się uda.

ZOBACZ WIDEO Z 1:5 na 4:2. W finałowym biegu na Motoarenie działo się! [color=#000000]

[/color] [nextpage]

6. Spore wsparcie z ratusza dla Startu. Sprawdź, ile otrzymał klub z Gniezna - 26 grudnia, 75 komentarzy

230 tysięcy złotych - taką dotację z kasy miasta otrzymał GTM Start. Jak podsumowano, cały projekt pochłonął 811 620 tysięcy złotych. Doszły do tego bowiem koszty związane z organizacją różnych turniejów i użytkowaniem stadionu przy Wrzesińskiej. Co ciekawe, według firmy Press-Service wartość ekwiwalentu reklamowego wszystkich publikacji na temat Startu osiągnęła wartość 17,38 milionów złotych.

Szybko rozlała się fala nienawiści w stosunku do zespołu z Gniezna. Pisaliście o długach i słabym potencjale GTM-u Startu. Na straży dobrego imienia gnieźnian stanął jednak niezastąpiony AMON. - Spokojnie. Nie zapominaj, że jest cienki Rybnik, Kraków, Dauga, Piła, Lublin i Gdańsk. PO jest na wyciągnięcie ręki - napisał w żywej dyskusji z innymi użytkownikami.

Mój komentarz: Optymizm Amona nieco szokuje, ale szanuję miłość do swojego klubu aż po grób. Co do samej dotacji, to nie ma czym się ekscytować. Co to jest nawet te 800 tysięcy złotych wobec 3,5 miliona dla Włókniarza. Miasta muszą pomagać i będą to robiły. Byle z umiarem. Tego czasem brakuje. [nextpage]

5. Oceniamy ROW Rybnik. Liderzy szału nie robią, ale fuszerki też nie ma - 30 grudnia, 86 komentarzy

Jak ocenił Radosław Gerlach, dziennikarz WP SportoweFakty z pozoru wszystko w ROW-ie jest w porządku. Brakuje jednak jakiegoś błysku, który by powodował, że rybniczanie staną się głównym faworytem do awansu. Zdaniem Gerlacha dobrego wyniku nie gwarantuje Mateusz Szczepaniak. Pewniakiem do roli lidera jest natomiast Kacper Woryna.

Mocno oberwało się redaktorowi za analizę. Wskazaliście punkty, w których się nie zgadzacie z jego oceną. Takie wasze prawo. Wielu z was podziela jednak opinię, że rybniczanie nie mają awansu w zasadzie w kieszeni. - ROW na 1. miejsce zbyt cienki, a z drugiej pozycji to w barażach może być miazga. ROW wizerunkowo stracił za upór Mrozka w sprawie oczywistej, a więc z zewnątrz kibiców nie będzie zbyt wielu - napisał krzysiek.n.

Mój komentarz: Tylko szaleniec mógł uważać, że ROW będzie wygrywał mecz za meczem. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, możemy być świadkami niezwykle ciekawej rywalizacji w Nice 1. LŻ. Zgadzam się, że w tym wszystkim wielką rolę odgrywa prezes Krzysztof Mrozek. Zrobił jednak błąd, rozpalając w sercach kibiców wielkie nadzieje na szybki powrót do PGE Ekstraligi. Co zrobi, gdy plan się nie powiedzie?  [nextpage]

4. Stanisław Chomski: Stal nie zrobi kroku w tył - 28 grudnia, 87 komentarzy

Trener Stali zakreślił jasno cel, dla prowadzonej przez siebie drużyny. To awans do play-off. Jak tłumaczył, gorzowianie nie zrobią kroku w tył i powalczą o najwyższe cele. Chomski przestrzegł również przed lekceważeniem Stali, która podchodzi do sezonu 2018 bardzo ambitnie.

Bardzo różnie oceniacie brązowego medalistę z sezonu 2017. Wskazujecie, że Szymon Woźniak wcale nie musi być gorszy od Przemysława Pawlickiego. Nie zabrakło również uszczypliwych opinii. - Stanisław Chomski: Stal nie zrobi kroku w tył. To dobrze. Stal stoi nad przepaścią, ale teraz czas na duży krok w przód;) - napisał Pan wszystkich Panów.

Mój komentarz: Internauta, który napisał komentarz przytoczony powyżej żyje chyba w innej rzeczywistości. Stal to jeden z lepiej zarządzanych klubów ze stabilną sytuacją sportową i finansową. Sportowo również nie widzę przepaści. Woźniak może odpalić. To kluczowa postać. Ma szansę pokazać, że czas głaskania po głowie się skończył. Pora na dwucyfrówki. Wówczas o medal dla Stali jestem spokojny. [nextpage]

3. Lewandowski, Kubot, Stoch i inni. Wybierz najlepszego polskiego sportowca 2017 roku! - 30 grudnia, 95 komentarzy

Rozpoczęliśmy głosowanie na najlepszego polskiego sportowca 2017 roku. Wśród nominowanych znalazł się Patryk Dudek. Żużlowiec Ekantor.pl Falubazu zdobył w tym roku indywidualne wicemistrzostwo świata. Konkuruje jednak z takimi postaciami jak Robert Lewandowski czy Anita Włodarczyk.

9 proc. oddanych do tej pory głosów na Dudka pokazuje, że żużel nie jest popularną dyscypliną sportową. Liderem naszego plebiscytu jest zdecydowanie Robert Lewandowski, choć w komentarzach część z was próbuje pokazać, że nie należy mu się to wyróżnienie. Opinii dotyczących żużla jak na lekarstwo. - A gdzie Zmarzlik? - zapytał carloswroc.

Mój komentarz: Wyniki głosowania i niewiele komentarzy o Dudku i speedwayu - to pokazuje, że bez Golloba nie ma żużla. Dosłownie. Tylko ten zawodnik potrafił przebić się do szerszego grona osób interesujących się ogólnie sportem. Zmarzlik, jeśli rzeczywiście ma być drugim Gollobem, musi pokonać bardzo długą drogę. Oby zakończył ją zwycięstwem w Grand Prix. Wówczas pewnie ktoś o nim usłyszy.  [nextpage]

2. Gwiazdy PGE Ekstraligi: Technikę jazdy ma w małym palcu. Start największą bolączką - 25 grudnia, 96 komentarzy

Bartosz Zmarzlik jest i pewnie będzie liderem Cash Broker Stali w kolejnym sezonie. Nie oznacza to jednak, że można go nazwać zawodnikiem kompletnym. Jak ocenia Bogusław Nowak, były trener żużlowca, należy popracować nad startem. To jest najmniej pewny element jazdy Zmarzlika.

Różnie oceniacie reprezentanta Polski. Zasadniczo jednak zgadzacie się z opinią Nowaka. Zawsze musi być łyżka dziegciu w beczce miodu. - Psychika na pięć? Nie wydaje mnie się. W wypowiedziach zgrywa luzaka, ale potrafi się zagotować - napisał jotefiks.

Mój komentarz: Każdy musi dać kiedyś upust swoim emocjom i nie zawsze zachowuje twarz. Zmarzlik radzi sobie z tym nie najgorzej, jednak szczególnie w Grand Prix było widać po nim zdenerwowanie. Nieco to się kłóci z postawą w stylu "bawię się żużlem". Panie Bartku, to już nie tylko zabawa. Warto to sobie uświadomić. [nextpage]

1. Dawid Lampart: Motor to poukładany klub pod każdym względem - 28 grudnia, 181 komentarzy

Były żużlowiec Stali Rzeszów zdradził, że nie był zainteresowany jazdą w drugiej lidze. Z tego powodu negocjacje z dotychczasowym klubem nie trwały bardzo długo. Dawid Lampart podkreślił, że pojawiło się kilka propozycji, jednak wybrał stabilny, jego zdaniem, Speed Car Motor Lublin.

Po barażu między zespołami wspomnianymi wyżej relacje między kibicami się zaogniły. Widać to w waszych komentarzach. Część z was życzy powodzenia Polakowi w nowym klubie. Wiele osób jednak nie sądzi, by Lampart wniósł nową jakość do Motoru. - Marny II-ligowiec Lampart znowu spuści ten klubik jak kilka lat temu. Ale póki co w Lublinie wieś tańczy i śpiewa, dajmy im się cieszyć, bo raz na 10 lat udaje im się opuścić trzeci poziom ligowy haha - napisał Neros.

Mój komentarz: Nie tak znowu raz na dziesięć lat lublinianie startują w pierwszej lidze. Ostatnio Motor jeździł tam w w latach 2012-2014. Teraz czas na powtórkę z rozrywki. Nie liczę, jak niektórzy, na szybki awans do PGE Ekstraligi. Co do Lamparta, to nie na nim będą skupione oczy lubelskich fanów. Jeśli Jonsson pojedzie swoje, to zera Polaka pozostaną niezauważone.

Źródło artykułu: