W Stali Rzeszów w przyszłym sezonie pojadą między innymi Greg Hancock, Tomasz Jędrzejak, Maciej Kuciapa, Edward Mazur i Nicklas Porsing. Summa summarum formację seniorską Żurawi stworzy 12 zawodników. Jeśli chodzi o zestawienie juniorskie, nowymi nabytkami rzeszowskiego klubu są Arkadiusz Potoniec i Aureliusz Bieliński, którzy dołączyli do Mateusza Rząsy, Patryka Wojdyły oraz 15-letniego Michała Curzytka.
- Udało się zbudować bardzo dobry skład. Można powiedzieć, że to jest zespół na każdą ligę, bo taką drużyną nie powstydziłby się żaden klub. Myślę, że zrobimy dużo dobrego z rzeszowskim żużlem. Chcemy zapełnić stadion i myślę, że idziemy w dobrym kierunku - skomentował Ireneusz Nawrocki w rozmowie z Nowiny24.pl.
Obok Nawrockiego, główną twarzą Stali Rzeszów będzie Greg Hancock, który w drużynie Żurawi będzie nie tylko zawodnikiem, ale i mentorem dla młodszych kolegów. - Nie ma drugiego dna. Greg w tej części kontraktu jest normalnym zawodnikiem Stali, który będzie startował wtedy, gdy otrzyma powołanie. Oprócz tego, Hancock musi wziąć udział w co najmniej sześciu imprezach poza ligą - czy to w Rzeszowie, czy to organizowanych przez nasz klub. Greg jest cały podniecony działaniami, które planujemy, mamy 100 tysięcy pomysłów. Rozmawiamy, a co się da, to od razu realizujemy - zdradził biznesmen.
Przy budowie drużyny Ireneusz Nawrocki nie kalkulował pieniędzy. Nowy właściciel Stali Rzeszów sam nie wie, ile kosztował go skład na przyszły sezon. - Ja nigdy nie liczę. Ludzie pytają mnie, ile kosztowały mnie moje inwestycje, ale ja tego nie
kalkuluję. Mam pieniądze, to się nimi dzielę. Dopóki będzie taka potrzeba, będę wspomagał klub z prywatnych środków, a w końcu dojdzie do tego, że Stal Rzeszów będzie zarabiała na siebie. Już teraz mamy przygotowane 4-5 biznesów. Każdy z nich będzie miesięcznie generował spory zysk - skomentował Nawrocki.
ZOBACZ WIDEO Wojciech Szczęsny: To dla mnie wyjątkowa chwila