Żużel. Zastanawiał się, jakie podjąć kroki ws. swojej kariery. Zapadła decyzja

WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Eduard Krcmar
WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Eduard Krcmar

Jeszcze kilka lat temu uchodził za wielką nadzieję czeskiego żużla, któremu wróżono karierę na poziomie Vaclava Milika. Tymczasem ostatnio zastanawiał się - czy w ogóle wracać na tor.

W tym artykule dowiesz się o:

Jako osiemnastolatek świętował z kolegami złoty medal Mistrzostw Europy Par, a dwa lata później sam został wicemistrzem Starego Kontynentu w rywalizacji indywidualnej do lat 21. Eduard Krcmar zapowiadał się na świetnego zawodnika, ale jego kariera nie potoczyła się tak, jakby tego oczekiwał. Obecnie ściga się tylko w ojczyźnie.

- Miałem wiele myśli, czy rozpocząć nowy sezon żużlowy, czy nie - przyznaje Krcmar w rozmowie ze speedwaya-z.cz. - Uznałem, że niezbyt dobre byłoby zmarnowanie tych lat, pieniędzy, a do tego mam wokół siebie ludzi, którzy mi pomagają. Postanowiłem, że szkoda by było kończyć, więc jadę dalej - dodaje.

Zawodnik na co dzień pracuje w firmie zajmującej się toaletami przenośnymi - w zimie jako konserwator, z kolei latem rozwozi je po wszelkiego rodzaju wydarzeniach i festiwalach. Do jego obowiązków należy sprawdzenie stanu technicznego.

ZOBACZ WIDEO: Wytypował kolejność PGE Ekstraligi. To nie Motor będzie mistrzem Polski

Krcmar nie ukrywa, że dopiero niedawno rozpoczął przygotowania do nowego sezonu, ale wciąż ma motywację, by pokazać swoim konkurentom na torze, co potrafi. W ubiegłym roku musiał zmierzyć się z problemami sprzętowymi, a właściwie, to brakiem odpowiednich jednostek napędowych.

- Dlatego nie chciałem startować w mistrzostwach kraju. Silniki nie działały, sprzęgła nie trzymały. Kiedyś silniki trafiały do serwisu po pięciu zawodach, teraz po dwunastu. To robi różnicę - skomentował.

Żużlowiec mówi otwarcie, że nie zamierza wyznaczać sobie celów typu awans do mistrzostw Europy lub osiągnięcie konkretnych wyników. Traktuje ten sezon, jakby zaczynał od zera i chce zobaczyć, dokąd go ten rok zaprowadzi. Wiąże jednak duże nadzieje z Mistrzostwami Czech Par, które odbędą się na torze w Pilznie. - To tor, który lubię. Jest świetny, ale trzeba mu ufać, bo jest bardzo techniczny.

Eduard Krcmar w polskiej lidze wystąpił w 80 spotkaniach, w których wywalczył 682 punkty i 68 bonusów, co przy 376 wyścigach daje mu średnią biegową 1,995. Reprezentował barwy klubów z: Rawicza (2014), Gdańska (2015-16), Gniezna (2017-18), Poznania (2019), Krosna (2020) i Rzeszowa (2022).

Komentarze (1)
avatar
Don Ezop Fan
1 h temu
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Eduard, nie poddawaj sie. U nas Czekanski jezdzi od 1974 roku i to z powodzeniem. Teraz w TZ opisuje swoje jazdy, wspaniala lektura. Polecam.