MKS Dąbrowa Górnicza czekał na zwycięstwo w Orlen Basket Lidze od 2 listopada. W tym czasie przegrał aż 12 meczów z rzędu. W sobotę jednak czarna seria została przerwana (więcej -->> TUTAJ)..
Nic w tym dziwnego, jeżeli dąbrowianom w derbach z Tauron GTK Gliwice wpadały takie rzuty, jak ten Teyvona Myersa.
Amerykański obrońca zebrał piłkę i chciał wyprowadzić szybki atak. Na połowie boiska dostrzegł jednak, że Mario Ihring będzie starał się przerwać akcję faulem. Co zrobił Myers? Zdecydował się na rzut.
ZOBACZ WIDEO: Artur Siódmiak został legendą. Niebywałe, co stało się na drugi dzień
Próba okazała się skuteczna! Piłka odbiła się od tablicy i wpadła do kosza. Sędziowie punkty zaliczyli, a Myers stanął jeszcze na linii rzutów wolnych. W całym pojedynku Amerykanin zaliczył 22 punkty, dziewięć asyst i sześć zbiórek.
Dodajmy, że MKS pokonał Tauron GTK 107:87 odnosząc czwarty, jakże cenny, bo dający nadzieję, triumf w sezonie.