Tasomix Rosiek Stal w sobotę prowadziła na własnym parkiecie przez... zaledwie 13 sekund. Ale kiedy już objęła prowadzenie, wydawało się, że odwróci losy spotkania. Działo się w Ostrowie Wielkopolskim.
Gospodarze na niespełna siedem minut przed końcem po raz pierwszy wyszli na prowadzenie, zrobiło się 75:74. Nie poszli jednak za ciosem. To nie był pościg z happy-endem.
Arriva Polski Cukier miał odpowiedź. Dwoma świetnymi akcjami popisał się Michael Ertel, a później za trzy trafił też nieomylny tego wieczoru Grzegorz Kamiński. Goście doprowadzili do stanu 85:77 i nie oddał już inicjatywy do samego końca, wygrywając 93:87.
ZOBACZ WIDEO: Były kadrowicz stworzył niesamowitą grę. Siatkówka bez wstawania z kanapy
Torunianie roztrwonili co prawda 15 punktów przewagi, ale i tak zdobyli Ostrów Wielkopolski, odnosząc 10. ligowe zwycięstwo. Kapitalny był wspomniany Kamiński, który zdobył 21 punktów, trafiając wszystkie pięć rzutów za trzy. Viktor Gaddefors rzucił tyle samo, co Kamiński.
Goście też mieli swoje problemy, bo już na początku czwartej kwarty musieli radzić sobie bez Barreta Bensona i Abdula Malika Abu, którzy popełnili po pięć fauli. Trener Srdan Subotić w zaistniałych okolicznościach chciał, żeby jego zawodnicy podwajali wysokich Stali pod koszem i to zadziałało.
Stalówkę próbował ratować Paxson Wojcik, autor 20 punktów, ale nie dał rady. Nie pomogło też 16 oczek i 18 zbiórek Tima Lambrechta. Słabo wypadli Jalen Riley (dziewięć punktów, 3/10 z gry), Siim-Sander Vene (10 punktów, 3/13 z gry) czy Adas Juškevičius (osiem punktów, 2/7 z gry).
Stal z bilansem 8-13 ma o jeden sukces więcej, niż MKS Dąbrowa Górnicza, Orlen Zastal Zielona Góra i Tauron GTK Gliwice.
Wynik:
Tasomix Rosiek Stal Ostrów Wielkopolski - Arriva Polski Cukier Toruń 87:93 (18:29, 21:19, 31:23, 17:22)
Tasomix Rosiek Stal: Paxson Wojcik 20, Tim Lambrecht 16, Maximillian Egner 13, Damian Kulig 11, Siim-Sander Vene 10, Jalen Riley 9, Adas Juškevičius 8, Jacek Rutecki 0.
Arriva Polski Cukier: Grzegorz Kamiński 21, Viktor Gaddefors 21, Michael Ertel 12, Divine Myles 12, Wojciech Tomaszewski 10, Dominik Wilczek 8, Abdul Malik Abu 7, Barret Benson 2, Ignacy Grochowski 0.
Gratulacje@ #jedziemy