Wychowanek lubelskiego klubu Oskar Bober przed sezonem podpisał kontrakt z Betard Spartą Wrocław, jednak wystąpił w jednym spotkaniu PGE Ekstraligi i nie zdobył żadnego punktu. Z kolei więcej szans do jazdy dostał w klubie ze swojego rodzinnego miasta - Speed Car Motorze Lublin. Na pozycji seniora w trzech spotkaniach zdobył 27 punktów.
Przed rozpoczęciem fazy play-off włodarze Motoru Lublin rozpoczęli rozmowy z przedstawicielami wrocławskiego klubu. Negocjacje trwały długo i nie były łatwe. Ostatecznie Bober został wypożyczony do lubelskiego klubu i już w niedziele będzie mógł wystąpić w pierwszym meczu półfinałowym z TŻ Ostrovią Ostrów Wielkopolski. - Udało nam się wypożyczyć Oskara na najważniejszą część sezonu. Będzie bronił naszych barw jako junior i mam nadzieję, że przyczyni się do naszego celu, jakim jest awans do finału rozgrywek, a następnie zwycięstwo w lidze. Bardzo dziękujemy zarządowi klubu z Wrocławia za osiągnięte porozumienie - mówi Jakub Kępa, dyrektor sportowy Speed Car Motoru w rozmowie z Dziennikiem Wschodnim.
ZOBACZ WIDEO Kulisy pracy kierownika drużyny w PGE Ekstralidze