Turniej DMŚJ ma być wizytówką Rybnika. Zapowiada się świetna impreza

WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / ROW - Falubaz
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / ROW - Falubaz

2 września na torze w Rybniku odbędzie się finał Drużynowych Mistrzostw Świata Juniorów. Impreza ma być wizytówką miasta, a kibice będą mogli liczyć na masę atrakcji.

Oprócz reprezentacji Polski, o triumf w finale Drużynowych Mistrzostw Świata Juniorów będą rywalizowali także Australijczycy, Szwedzi i Brytyjczycy. - Bardzo się cieszę, że ta impreza odbędzie się w Rybniku. Jestem przekonany, że juniorzy dostarczą nam wielu emocji. Na pewno jest to impreza, która wpisuje się w kanon życia żużlowego Rybnika. Liczę, że miasto będzie żyć tym wydarzeniem, nie tylko w dniu imprezy, ale też kilka dni przed i po niej - powiedział prezydent Piotr Kuczera, cytowany przez rybnik.com.pl.

Rybniczanie mają już spore doświadczenie w organizacji dużych imprez. W niedalekiej przeszłości na rybnickim stadionie odbył się finał SEC, mecz Polska - Reszta Świata czy Grand Prix Challenge. - Przygotujemy imprezę tak, by była to wizytówka Rybnika. Poza widowiskiem sportowym zaplanowano dodatkowe atrakcje - dodał Krzysztof Mrozek, prezes ROW-u Rybnik. Kibice będą mogli między innymi skoczyć na spadochronie, wysłuchać występu orkiestry górniczej czy odwiedzić wystawę żużlowych pamiątek.

Wydaje się, że głównym faworytem do triumfu w finale DMŚJ jest reprezentacja Polski. - Liczymy, że nasz zespół wygra. Przetarciem będzie przyszłotygodniowa impreza w Krośnie, gdzie pojedzie praktycznie ta sama piątka zawodników, która planowana jest na zawody w Rybniku. Jestem przekonany, że za jakiś czas Ci młodzi chłopcy będą walczyć o trofea seniorskie, dlatego warto przyjść na zawody i kibicować - skomentował Piotr Szymański, przewodniczący Głównej Komisji Sportu Żużlowego. W finale DMŚJ w biało-czerwonych barwach wystąpią najpewniej Bartosz Smektała, Maksym Drabik, Kacper Woryna, Dominik Kubera i Rafał Karczmarz.

ZOBACZ WIDEO Żużlowa prognoza pogody

Komentarze (4)
avatar
lunch
14.08.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Trochę słaba ta "wizytówka". Od dłuższego czasu wchodzę na ich stronę, w celu zorientowania się na temat biletów. I link reklamujący DMŚJ wciąż odsyła do nieistniejącej strony. 
avatar
yes
13.08.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Byłoby dobrze, gdyby zawody były zacięte - nie do "jednej bramki". 
avatar
Dominik Grześkowiak
13.08.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pozostałe reprezentacje, też mają ciekawe zestawienia. Anglicy: oprócz Roberta Lamberta, Daniel Bawley (finalista tegorocznych IMEJ), Adam Ellis, Josh Bates (finaliści IMŚJ z przed roku w tym r Czytaj całość
Pietryga
13.08.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Będzie ciężko Polakom, ale chyba nie odpuszczą takiej szansy u siebie?