Polonia - Stal: Wielkie emocje w Pile. Ostatni bieg dał zwycięstwo gospodarzom (relacja)

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Grzegorz Jarosz / Na zdjęciu: Wadim Tarasienko na prowadzeniu
WP SportoweFakty / Grzegorz Jarosz / Na zdjęciu: Wadim Tarasienko na prowadzeniu
zdjęcie autora artykułu

W 14. kolejce Nice 1 Lidze Żużlowej pilska Polonia podejmowała Stal Rzeszów. Emocji nie brakowało i dopiero ostatni wyścig zadecydował o tym, która drużyna okaże się lepsza. Ostatecznie to gospodarze zwyciężyli 47:43.

Spoglądając przed meczem na ligową tabelę Nice 1.LŻ wydawało się, że to gospodarze są faworytem i powinni spokojnie ten mecz wygrać. Tym bardziej, biorąc pod uwagę fakt, że pilanie zwyciężyli także w Rzeszowie. Dodatkowo do Piły Stal Rzeszów przyjechała przez Josha Grajczonka, za którego stosowane było zastępstwo zawodnika.

Początek jednak nie był zbyt korzystny dla Euro Finannce Polonii Piły. Miejscowi nie byli w stanie wypracować sobie przewagi, po trzech wyścigach było 9:9, a w pierwszej serii na pewno zawiódł Dawid Lampart, który jako pierwszy jechał w ramach ZZ-tki.

Dopiero na koniec pierwszej serii gospodarze wyszli na minimalne prowadzenie. Po kosmetyce nawierzchni jednak bardzo dobrze pojechał Wiktor Lampart, który wcześniej wygrał także bieg młodzieżowy. W piątej gonitwie dnia jednak dał zwycięstwo w rywalizacji z seniorami, a dodatkowo za plecami przywiózł Nicklasa Porsinga, dzięki czemu to goście wyszli na prowadzenie. Ten stan utrzymywał się praktycznie przez całe spotkanie. Albo to zawodnicy z Rzeszowa byli na minimalnym prowadzeniu, albo gospodarze doprowadzali do remisu. Miejscowi nie byli jednak w stanie wyjść ponownie na prowadzenie.

Po stronie pilskiej Polonii na pewno brakowało indywidualnych zwycięstw. Te od początku przywoził tylko Norbert Kościuch, ale nawet temu zawodnikowi zdarzyła się wpadka. Dopiero w drugiej fazie punktować skuteczniej zaczęli Wadim Tarasienko, Adrian Cyfer i Tomasz Gapiński, którzy także dorzucili po "trójce".

Przed biegami nominowanymi to gości byli bliscy sprawienia niespodzianki. Jednak najpierw para Gapiński-Cyfer wygrała 4:2 i odrobiła straty, a w ostatniej gonitwie dnia Wadim Tarsienko i Norbert Kościuch zapewnili gospodarzom zwycięstwo. To właśnie w najważniejszym momencie taśmy dotknął Nick Morris, przez co ułatwił zadanie miejscowym. W końcówce nieco słabiej pojechał także Porsing.

Ostatecznie Polonia wygrała 47:43 i zakończyła rundę zasadniczą z 19 punktami. To jednak nie wystarczyło, aby znaleźć się w najlepszej czwórce w lidze. Tym samym już na początku sierpnia pilanie kończą sezon.

Wyniki:

Stal Rzeszów: 1. Nicklas Porsing - 11+3 (3,2*,1*,3,1*,1) 2. Josh Grajczonek - ZZ 3. Nick Morris - 10 (3,2,2,2,1,t) 4. Marcel Szymko - 1+1 (0,1*,0,0) 5. Dawid Lampart - 11+1 (0,2,1*,3,3,2) 6. Wiktor Lampart - 10 (3,3,2,2,0) 7. Mateusz Rząsa - 0 (0,d,0,0)

Euro Finannce Polonia Piła: 9. Wadim Tarasienko - 11+2 (1*,3,3,1*,3) 10. Tomasz Gapiński - 8 (2,0,1,2,3) 11. Adrian Cyfer - 9 (2,1,2,3,1) 12. Michał Szczepaniak - 4+2 (1*,0,1*,2) 13. Norbert Kościuch - 11+1 (3,3,3,0,2*) 14. Adrian Woźniak - 1+1 (1*,0,0) 15. Paweł Staniszewski - 3 (2,1,0)

Bieg po biegu: 1. (65,22) Porsing, Gapiński, Tarasienko, D. Lampart 3:3 2. (67,22) W. Lampart, Staniszewski, Woźniak, Rząsa 3:3 (6:6) 3. (65,96) Morris, Cyfer, Szczepaniak, Szymko 3:3 (9:9) 4. (66,12) Kościuch, D. Lampart, Staniszewski, Rząsa (d4) 4:2 (13:11) 5. (66,66) W. Lampart, Porsing, Cyfer, Szczepaniak 1:5 (14:16) 6. (65,41) Kościuch, Morris, Szymko, Woźniak 3:3 (17:19) 7. (66,38) Tarasienko, W. Lampart, D. Lampart, Gapiński 3:3 (20:22) 8. (65,37) Kościuch, Morris, Porsing, Staniszewski 3:3 (23:25) 9. (65,97) Tarasienko, Morris, Gapiński, Szymko 4:2 (27:27) 10. (67,07) D. Lampart, Cyfer, Szczepaniak, Rząsa 3:3 (30:30) 11. (66,10) Porsing, Gapiński, Morris, Kościuch 2:4 (32:34) 12. (66,43) Cyfer, W. Lampart, Porsing, Woźniak 3:3 (35:37) 13. (67,15) D. Lampart, Szczepaniak, Tarasienko, Szymko 3:3 (38:40) 14. (66.18) Gapiński, D. Lampart, Cyfer, W. Lampart 4:2 (42:42) 15. (67,41) Tarasienko, Kościuch, Porsing, Rząsa (Morris - t) 5:1 (47:43)

Sędzia: Grzegorz Sokołowski NCD: 65,22 sek. - Porsing w I. biegu Widzów: ok 3.000 Startowano wg I zestawu startowego.

ZOBACZ WIDEO Maksym Drabik: Na świętowanie nadejdzie czas po sezonie

Źródło artykułu: