Gleb Czugunow: Ten występ może otworzyć mi drzwi do kariery (wywiad)

WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Gleb Czugunow i Emil Sajfutdinow
WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Gleb Czugunow i Emil Sajfutdinow

Młody Rosjanin, Gleb Czugunow z powodzeniem zastąpił zawieszonego za doping Grigorija Łagutę, pomagając reprezentacji awansować do finału DPŚ. Dla Czogunowa ten występ to przepustka do kariery i szansa zaprezentowania się polskiemu pracodawcy.

W tym artykule dowiesz się o:

Maciej Kmiecik, WP SportoweFakty: Wielkie gratulacje za pana występ w barażu oraz awans reprezentacji Rosji do finału DPŚ. Jak czuje się największa rewelacja leszczyńskiego turnieju?

Gleb Czugunow: Dziękuję bardzo. Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że udało się wygrać baraż i wjechaliśmy do wielkiego finału. Przed zawodami dowiedzieliśmy się, że nie może w nich wystartować Grigorij Łaguta. Nie załamało nas to. Wręcz przeciwnie, chcieliśmy pokazać, że nawet bez naszego najbardziej doświadczonego zawodnika, jesteśmy w stanie powalczyć. Dziękuję całej mojej drużynie: Emilowi Sajfutdinowowi, Andriejowi Kudriaszowowi oraz Wadimowi Tarasience. Wszyscy wykonali kawał świetnej roboty.

Czuliście wsparcie leszczyńskiej publiczności? Widać było, że Polacy trzymają za was kciuki.

Tak. Chciałem również podziękować kibicom oraz wszystkim tym, którzy chcieli, abyśmy sprawili niespodziankę i weszli do finału. Dla nas to wielka sprawa. Dziękuję polskiej publiczności, ale przede wszystkim rosyjskim kibicom, którzy byli widoczni na stadionie.

ZOBACZ WIDEO Żużlowa prognoza pogody

Czuł pan dużą odpowiedzialność, zastępując takiego żużlowca, jak doświadczony Grigorij Łaguta?

Oczywiście. Pewnie gdyby Grisza mógł jechać w tych zawodach, ja nawet nie wyjechałbym na tor. Dla mnie były to może najważniejsze zawody w kontekście przyszłości mojej kariery. Przecież dopiero zaczynam prawdziwe ściganie i dobry występ w tak prestiżowych zawodów dla mnie jest czymś wyjątkowym.

Jak się panu jeździło na torze w Lesznie? Wydawał się pan rewelacyjnie spasowany do tutejszej nawierzchni.

Silniki robię u Ryszarda Kowalskiego i naprawdę dziękuję za to świetne przygotowanie sprzętu. Miałem dobre silniki, pasowała pogoda, nieśli nas kibice. Wszystko pasowało idealnie.

Rosja awansowała do wielkiego finału i pewnie w myśl powiedzenia - apetyt rośnie w miarę jedzenia - powalczycie w sobotę o jeden z medali?

Będziemy walczyć. Rywale są mocni. Każdy może wygrać w sobotę.

Polska uchodzi za faworyta. Zgadza się pan z tym?

Moim zdaniem sobotnie zawody będą wyrównane i mogą również sypnąć niespodziankami jak półfinały czy baraż. Naprawdę, każdy może zwyciężyć.

Ma pan kontrakt w drużynie Orła Łódź. Liczy pan, że tym występem w Drużynowym Pucharze Świata zwróci pan na siebie uwagę polskiego pracodawcy?

Nie byłem jeszcze powołany do składu na mecze w Polsce, ale bardzo na to liczę. Mam nadzieję, że zostanę zauważony. Czuję się już na siłach startować w polskiej lidze.

Komentarze (23)
avatar
jacofan
8.07.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A Ślączka trener ORLA nie daje szans chlopakowi tylko widzi Lokatajeva...Panie Ślączka Gleb do składu na mecz z Unią Tarnów !!!!
Jak sie dowiedzialem jako kibic że ternerem będzie Ślączka ktory
Czytaj całość
avatar
dendryk
8.07.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W ubiegłym roku Orzeł pozbył się Cooka, nie wystawiaiając do składu. W tym podobna sytuacja z Czugunowem. Czy ci zawodnicy w przyszłości będą chcieli jeździć w Łodzi , szczerze wątpię ! 
Horrific Death
8.07.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jego kariera zależy od ilości Gleb :) 
avatar
Rysio-z-Klanu
8.07.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pamiętam jak Emil przywiózł 12-letniego Gleba na trening do Bydgoszczy. Wówczas jeździł an motocyklu o pojemności 250cm i już wtedy było widać,że mamy do czynienia z wielkim talentem. Szkoda,że Czytaj całość
avatar
sympatyk żu-żla
7.07.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jeszcze komisja się nie zeszła i nie ukarała zawodnika,Czas przyniesie wieści w tym temacie,jaką Grisza dostał nagrodę/