Wojciech Dankiewicz: Get Well nie ma drużyny. To co jadą Hancock z Holderem to tragedia

WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Na zdjęciu: Greg Hancock i Chris Holder
WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Na zdjęciu: Greg Hancock i Chris Holder

Get Well wysoko przegrał z Ekantor.pl Falubazem (36:54). To już druga porażka Aniołów w tym sezonie. Sobotni mecz pokazał, że nie ma jednak wielkiej nadziei na szybką poprawę. - Get Well nie ma drużyny - mówi nasz ekspert Wojciech Dankiewicz.

Get Well Toruń zaliczył drugie słabe spotkanie w tym sezonie. Nic dziwnego, skoro zawiedli Greg Hancock i Chris Holder, którzy mieli być liderami zespołu. - To co obaj pojechali w Zielonej Górze to była tragedia - mówi nam Wojciech Dankiewicz, żużlowy menedżer. - Nie pamiętam już kiedy Hancock był odsuwany po trzech biegach. Porażką różnicą 18 punktów to najniższych wymiar kary. Gdyby nie wybuch w silniku Protasiewicza i dziwne jak dla mnie wykluczenie Karpowa, to Falubaz wygrałby 60:30.

- Podstawowy problem Get Well jest taki, że tam nie ma drużyny - analizuje Dankiewicz. - Zawodnik z Torunia walczyli między sobą o punkty, źle to wyglądało. Drużyny nie ma, bo nie ma wyniku. To samo działo się w Fogo Unii Leszno. Jak w 2015 wszystko grało, to nawet Nicki Pedersen nie przeszkadzał, a rok później przestało iść i poleciała głowa menedżera Adama Skórnickiego. Nie chciałbym być w skórze Jacka Gajewskiego, menedżera Get Well, ale on za chwilę też może mieć kłopoty. Jak przegra dwa następne mecze, a to jest możliwe, to zaczną się dyskusje.

Zdaniem Dankiewicza, Gajewski nie popełnił jednak błędu dokonując roszad przed tym spotkaniem. - Jakby nic nie zrobił to też oberwałby po głowie - mówi Dankiewicz. - Swoją drogą to jego roszady zadziały. Wstawił Walaska i ten pojechał. W ostatniej chwili zmienił Przedpełskiego na Jensena i to też zagrało. Dobrze pojechali juniorzy. Niestety zabrakło punktów liderów. Więcej można też było oczekiwać od Miedzińskiego. Najbardziej jednak zawiedli Hancock z Holderem. Tydzień temu Greg uśmiechał się mimo porażki, teraz idąc do wywiadu minę miał nietęgą.

Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra na tle drużyny z Torunia zaprezentował się wyśmienicie. - Seniorzy pojechali swoje. Jak tak dalej będzie, to Jarek Hampel będzie mógł w spokoju budować swoja formę - kończy Dankiewicz.

ZOBACZ WIDEO Primera Division: coraz lepsza sytuacja Sevilli po zwycięstwie z Granadą - zobacz skrót meczu [ZDJĘCIA ELEVEN]

Komentarze (113)
avatar
binio
25.04.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W następnym meczu prawem wypadu najsłabszego Holder WEKKKKK. 
avatar
Jacek Kwiatkowski
23.04.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jak dojdzie mecz do skutku Stal powinna wysoko wygrac. 
avatar
SBW
23.04.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Holder na ławkę to może na kolejne mecze się bardziej zmobilizuje bo to co prezentuje to istna padaka. 
avatar
Bawarczyk
23.04.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Holder na lawke rezerwowa !!!
Wszystko w temacie.
Niech sie psychicznie, fizycznie i sprzetowo profesjonalnie przygotuje,
a dopiero pozniej mysli, aby mogl byc wystawiony w p
Czytaj całość
avatar
ApatorTo MyKibice
23.04.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Spoko,przyjdzie GP H&H 10 a we Wrocławiu,na krzywy ryj 4 punkty:-)