Czy PGE Ekstraliga mogłaby ruszyć prędzej? Szef żużla w nc+ odpowiedział liczbami

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Jarosław Pabijan / Na zdjęciu od lewej: Marcin Majewski, Julia Chomska
WP SportoweFakty / Jarosław Pabijan / Na zdjęciu od lewej: Marcin Majewski, Julia Chomska
zdjęcie autora artykułu

Niektórzy działacze klubów PGE Ekstraligi są zdania, że połowa kwietnia to za późno na start najlepszej ligi świata. Podkreślają, że można by jechać już w pierwszy weekend kwietnia, zwłaszcza że Nice PLŻ startuje o tydzień prędzej niż PGE Ekstraliga.

W tym artykule dowiesz się o:

Czy PGE Ekstraliga mogłaby ruszyć prędzej? Czy pierwszy weekend kwietnia byłby dobrą opcją. Marcin Majewski, szef żużla w nc+, odpowiedział na to pytanie liczbami.

Majewski zamieścił na Twitterze wpis, z którego wynika, że PGE Ekstraliga miała w ostatnich czterech latach określone kłopoty. W 2016, w pierwszej kolejce, odbyły się tylko dwa z czterech spotkań. W 2015 przełożono pierwszą kolejkę. W 2014 liga ruszyła w terminie, czyli 12 kwietnia. Natomiast w 2013 sezon rozpoczęto od 3 kolejki. Dwie pierwsze trzeba było przekładać z powodu ataku zimy.

Począwszy od 2013 roku najlepsza liga świata ruszała odpowiednio 14, 12, 12 i 8 kwietnia. Teraz start zaplanowano na 16 kwietnia. Zdaniem żużlowej centrali jest to optymalne rozwiązanie, bo już nie będzie tak zimno, a ryzyko przekładania spotkań jest niewielkie. Z drugiej strony pamiętamy śnieg 22 kwietnia 2016 roku w Zielonej Górze (mecz Ekantor.pl Falubaz - ROW Rybnik), gdzie zdarzyło się, że ostatni zawodnik jechał bez gogli, bo nic nie widział.

ZOBACZ WIDEO Serie A: zimny prysznic dla Interu Mediolan [ZDJĘCIA ELEVEN]

Źródło artykułu: