Do grona zawodników kojarzonych z organizacją KSW z pewnością zalicza się Gracjan Szadziński. W końcu jego debiut miał miejsce na gali nr 38, a ostatni występ zanotował przy okazji wydarzenia nr 82.
Od początku 2024 roku Szadziński skupia się jednak na freakfightach. Przed galą Fame 24: Underground miał na swoim koncie trzy porażki. Przełamanie miało miejsce właśnie w sobotę, 8 lutego.
Rywalem Szadzińskiego w ćwierćfinale turnieju był Alan Kwieciński. Jednak okazał się on bezradny w starciu z byłym zawodnikiem KSW, który po tym, jak trafił swojego rywala, poszedł za ciosem.
Po tym, gdy Szadziński doprowadził do tego, że Kwieciński upadł, zasypał przeciwnika ciosami w parterze. Sędzia nie miał innego wyjścia i zmuszony był przerwać walkę po 37 sekundach z uwagi na to, iż drugi z wymienionych przestał się bronić.
Tym samym były zawodnik KSW zanotował pierwsze zwycięstwo we freakfightach. To jednak nie koniec, ponieważ awansował do półfinału turnieju na gali Fame 24: Underground i przed nim jeszcze przynajmniej jedna walka.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gwiazda KSW rozbawiła fanów. Film to hit sieci