Stal - Unia: Zderzenie dwóch biegunów

WP SportoweFakty / Tomasz Jocz
WP SportoweFakty / Tomasz Jocz

Do lidera z Gorzowa przyjeżdża ekipa, która obecnie zamyka tabelę PGE Ekstraligi. Stal Gorzów u siebie pewnie wygrywa, a tarnowskie "Jaskółki" z wyjazdów zawsze wracają na tarczy.

Od początku tegorocznych rozgrywek gorzowianie jadą bardzo pewnie. Żółto-niebiescy na własnym owalu wysoko wygrywają, za każdym razem zdobywając co najmniej 50 punktów. Dodatkowo są skuteczni na wyjazdach. Stal Gorzów porażki doznała dopiero w poprzedniej kolejce, przegrywając na torze w Grudziądzu. Tym samym żółto-niebiescy obecnie mają 15 punktów i są na czele ligowej tabeli.

Zupełnie odwrotnie wygląda sytuacja Unii Tarnów. "Jaskółki" po siedmiu rozegranych spotkaniach zamykają tabelę PGE Ekstraligi z dorobkiem zaledwie czterech punktów. Tarnowianie wygrywali dwukrotnie u siebie, ale za każdym razem było to skromne zwycięstwo.

Po raz pierwszy obie ekipy w tym sezonie spotkały się 12 czerwca, a więc zaledwie dwa tygodnie przed pojedynkiem rewanżowym. Na tarnowskim owalu lepsi okazali się gorzowianie, którzy wygrali 48:42, a wśród przyjezdnej drużyny słabiej spisali się tylko Michael Jepsen Jensen i Adrian Cyfer. Pozostali zawodnicy żółto-niebieskich pojechali równo, co niewątpliwie było kluczem do wygranej. Po stronie miejscowych liderem był Janusz Kołodziej, którego wspierali Duńczycy: Leon Madsen i Kenneth Bjerre.

I właśnie tę trójkę gości trener Stanisław Chomski wskazuje jako najgroźniejszych w zespole "Jaskółek". - Paweł Baran na pewno liczy na trójkę swoich liderów. Na Janusza Kołodzieja, który bardzo dobrze jedzie na wszystkich torach i jest czołowym polskim zawodnikiem. Madsen też ma ustabilizowaną formę, a Bjerre jeździł na gorzowskim torze, więc coś pewnie mu po tym pozostało w pamięci - przyznał trener Stali.

ZOBACZ WIDEO Żużlowa prognoza pogody na niedzielę

Ale siła drużyny z Tarnowa to nie tylko liderzy. Ten zespół ma w swoich szeregach nieobliczalnych zawodników. - Świderski powinien znać nasz tor. Michelsen może być języczkiem u wagi. Na pewno chce udowodnić, że Ekstraliga go nie przerasta. Do tej pory jeździł widowiskowo, ale nie efektywnie i pewnie będzie chciał swoją postawą zaznaczyć udział w spotkaniu. Przyjedzie rywal, który nie ma nic do stracenia i będzie wszędzie szukał punktów - ocenił rywali szkoleniowiec żółto-niebieskich.

Czy w ekipie gości można szukać słabych punktów? - Juniorzy to najsłabsze ogniwo, ale potrafili nas zaskoczyć. A może to my ich zaskoczyliśmy naszą indolencją z dopasowaniem przełożeń na bieg młodzieżowy. Wygrali z nami 5:1, ale myślę, że to się nie powtórzy - powiedział Chomski.

W ekipie gorzowskiej natomiast próżno szukać dziur. Może jedynie słabszym zawodnikiem, jeżdżącym w kratkę jest Jepsen Jensen. Ale szkoleniowiec Stali wierzy, że to się może zmienić. - Miałem z nim kontakt w tygodniu i wiem, że cały czas pracuje, nie siedzi z założonymi rękami. Odbył pozytywną sesję z pewnym znanym, dawnym zawodnikiem. Być może to są tego efekty. W lidze duńskiej jeździ przyzwoicie, a teraz pojechał nawet znakomicie. Każdy taki występ buduje. Kolejnym egzaminem będzie mecz w Gorzowie - przyznał trener żółto-niebieskich.

Zespół, który prowadzi w ligowej tabeli zaliczył jednak ostatnio wpadkę, przegrywając w Grudziądzu aż 36:54. Jaki to może mieć wpływ na zawodników przed niedzielnym pojedynkiem? - W Grudziądzu moi zawodnicy jeździli sporadycznie, a GKM kolejny raz udowodnił, że powtarzalność toru jest tym najważniejszym elementem, którym można zaskoczyć przeciwnika. Wykorzystali to do maksimum. Nie zapominamy o tej porażce. Budzi ona szacunek do rywala, ale podrażnia też nasze ambicje sportowe, dlatego będziemy chcieli w pozostałych meczach wypaść jak najlepiej - stwierdził "Stanley".

Niektóre z prognoz przewidują na niedzielę deszcz w Gorzowie. Szkoleniowiec gospodarzy jest jednak spokojny. - Co będzie, to będzie. Przygotowujemy się tak zawsze. Jeżeli przestanie padać, to w ciągu godziny, półtorej jesteśmy w stanie przygotować tor - zakończył Chomski.

Awizowane składy:

Unia Tarnów:
1. Leon Madsen
2. Piotr Świderski
3. Kenneth Bjerre
4. Mikkel Michelsen
5. Janusz Kołodziej
6. Patryk Rolnicki

Stal Gorzów:
9. Niels Kristian Iversen
10. Michael Jepsen Jensen
11. Przemysław Pawlicki
12. Matej Zagar
13. Krzysztof Kasprzak
15. Adrian Cyfer

Początek meczu: godz. 19:30
Sędzia: Wojciech Grodzki
Komisarz toru: Jacek Krzyżaniak

Ceny biletów:

Sektory 1-5 i 32-42:
Bilet ulgowy - 25zł
Bilet normalny - 30zł

Sektory 6-17:
Bilet ulgowy - 30zł
Bilet normalny - 35zł

Sektory 43-68:
Bilet ulgowy - 35zł
Bilet normalny - 40zł

Przewidywana pogoda na niedzielę (za yr.no):
Temperatura: 23 °C
Wiatr: 12 km/h
Deszcz: 0.0 mm
Ciśnienie: 1015 hPa

Zamów relację z meczu Stal Gorzów - Unia Tarnów
Wyślij SMS o treści ZUZEL GORZOW na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT.

Komentarze (21)
avatar
RECON_1
28.06.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
w trojke ciezko bedzie dobry wynik zrobic a co dopiero o wygranej myslec... 
avatar
sympatyk żu-żla
26.06.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dla Tarnowa mecz bardzo zacięty i za razem przegrany Trzema zawodnikami meczu się nie wygra pozostali się nie nadają do ex ligi. 
avatar
yes
25.06.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zderzenie dwóch biegunów - oby skończyło się bez ofiar. 
sibi-gw
25.06.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Z całym szacunkiem dla Unii Tarnów ale innego wyniku jak zwycięstwa Stali nie należy się spodziewać. Myślę, że Chomski da pojeżdzić więcej MJJ i nie będzie robił zmian. A wynik 50:40 będzie sat Czytaj całość
avatar
Marlon
25.06.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Będzie bardzo wysokie zwycięstwo Gorzowa, prawdopodobnie przegramy do 20-kilku. Jeśli Kołodziej, Bjerre i Madsen pojadą na w miarę dobrym poziomie, to może uda się zdobyć 30-kilka punktów. To j Czytaj całość