Peter Kildemand: Widzę wielką przyszłość w Unii Leszno

Materiały prasowe / twitter.com/UniaLesznoKS
Materiały prasowe / twitter.com/UniaLesznoKS

Peter Kildemand w sezonie 2016 ma być pewnym punktem Fogo Unii. Duńczyk związał się z Bykami rocznym kontraktem, lecz jak mówi, w Lesznie widzi przed sobą wielką przyszłość.

WP SportoweFakty: Jak możesz podsumować sezon 2015 w twoim wykonaniu w Polsce? Jesteś usatysfakcjonowany swoimi rezultatami?

Peter Kildemand: Poprawiłem średnią i w klasyfikacji najskuteczniejszych zawodników awansowałem do czołowej piętnastki. Jestem zadowolony z siebie tylko wtedy, gdy wygrywam. Tak nie zawsze było, ale na wszystko potrzebny jest czas. Trzeba też pamiętać o tym, że to był dopiero mój drugi sezon w Ekstralidze.

O ile rozgrywki w twoim wykonaniu były przyzwoite, to twojej drużynie nie szło już tak dobrze. Czego brakowało Stali Rzeszów w osiąganiu lepszych wyników?

- Oczywiście nasze występy w meczach wyjazdowych były bardzo słabe, ale w spotkaniach w Rzeszowie prezentowaliśmy się już lepiej. Myślę, że naszym głównym problemem był fakt, że w każdym meczu jeden lub dwóch zawodników gubiło się, a wówczas reszta żużlowców w zespole nie mogła nadrobić tych punktów.

Sezon 2015 w wykonaniu Stali Rzeszów był słaby nie tylko pod kątem sportowym, ale także kiepsko wyglądał aspekt finansowy. Jesteś zresztą jednym z zawodników, który nadal czeka na zaległe pieniądze.

- Zgadza się. Nadal czekam na spłatę długu przez rzeszowski klub. Złożyłem Stali pewną ofertę, dzięki której powinno być jej łatwiej spłacić zobowiązania i uratować klub, by fani w Rzeszowie nadal oglądali zespół na torze.

Czy patrząc na obecne problemy nie żałujesz trochę, że przed sezonem 2015 zdecydowałeś się na kontrakt w Rzeszowie?

- Po prostu mam nadzieję, że wszystko zakończy się pozytywnie.

Sezon 2016 spędzisz już w Fogo Unii Leszno. Dlaczego pomimo wielu ofert zdecydowałeś się na jazdę właśnie w tym klubie?

- Unia ma mocny zespół, a dodatkowo to przecież aktualny mistrz Polski. Klub jest głodny kolejnych sukcesów, a to pokrywa się z moimi celami, by zdobywać tytuły. Unia Leszno ma fantastyczną historię, a ja chcę być jej częścią. Oprócz tego zarząd jest bardzo profesjonalny i to też miało ważny wpływ na moją decyzję.

Podpisałeś z Unią roczny kontrakt. Były rozmowy, by umowa była dłuższa niż jeden sezon?

- Przez krótko był temat dłuższego kontraktu, lecz zdecydowałem się na roczną umowę. Widzę jednak wielką przyszłość w Unii Leszno. Mam nadzieję, że po sezonie wszyscy będą zadowoleni z mojej postawy.

Peter Kildemand: Widzę w Unii Leszno wielką przyszłość
Peter Kildemand: Widzę w Unii Leszno wielką przyszłość

To prawda, że kierownictwo leszczyńskiego klubu widziało cię w składzie już we wcześniejszych latach?

- Tak, zarząd kontaktował się ze mną przed dwoma ostatnimi sezonami. Wówczas jednak potrzebowałem jednak być pewnym miejsca w składzie w każdym niedzielnym meczu w Polsce. Teraz jestem lepszym zawodnikiem i zdecydowałem się na krok do przodu.

Lubisz ścigać się na stadionie im. Alfreda Smoczyka?

- Tak, lubię ten tor. Można się na nim ścigać, a ja właśnie taki styl preferuję. Unia zawsze jest mocna na swoim stadionie i mam nadzieję, że i w nadchodzącym sezonie damy kibicom radość. Zdążyłem już zauważyć, że leszczyńscy fani zawsze dają swoim zawodnikom fantastyczne wsparcie i to nie tylko na domowym obiekcie, ale także na wyjazdach.

Skład Fogo Unii na sezon 2016 wygląda na mocny. Oprócz ciebie, barwy Byków będą reprezentowali też Nicki Pedersen czy Emil Sajfutdinow.

- Mamy mocny zespół. Pozostali zawodnicy jeździli ze sobą już w minionym sezonie. Widziałem, jak wyglądała ich współpraca, gdy Fogo Unia przyjechała do Rzeszowa. To było bardzo inspirujące.

Jak patrzysz na współpracę z Pedersenem czy Sajfutdinowem? Każdy z was ma potencjał na lidera. Czy to może być przyczyną konfliktów w zespole?

- Nie mogę doczekać się współpracy ze wszystkimi zawodnikami. Należy pamiętać, że drużyna to nie tylko jeden czy dwóch żużlowców i Nicki oraz Emil dobrze o tym wiedzą. Naszym zadaniem jest wspólna praca i jak najokazalsze zdobycze dla zespołu. Wierzę, że gdy jeździ się u boki najlepszych, staje się lepszym.

Jak ocenisz siły pozostałych zespołów w PGE Ekstralidze? Kto może być najtrudniejszym rywalem dla Fogo Unii w obronie tytułu?

- W lidze jest wiele mocnych zespołów i myślę, że rozgrywki będą wyrównane. Sparta Wrocław zaskoczyła kilka razy w minionym sezonie i sądzę, że w 2016 roku będzie podobnie, jeśli dopasują się do swojego nowego toru. Mocnym zespołem będą torunianie, którzy dokonali ciekawych zakupów. Zmian dokonano też w Gorzowie, a nie należy zapominać oprócz tego o Falubazie Zielona Góra.

Stawiasz sobie indywidualne cele na sezon 2016?

- Po prostu chcę poprawiać swoje wyniki wszędzie gdzie się da.

Rozmawiał Dawid Borek

Interesujesz się żużlem? Kochasz czarny sport? Wypełnij ankietę!

Źródło artykułu: