Rybnik szykuje się do GP Challenge. "To będzie swoiste święto"

5 września w Rybniku żużlowcy rywalizować będą w Grand Prix Challenge. Awans do przyszłorocznej rywalizacji o tytuł indywidualnego mistrza świata uzyska trójka najlepszych zawodników turnieju.

To kolejna wielka żużlowa impreza, która zostanie zorganizowana w Rybniku. Przypomnijmy, że rok temu przy ulicy Gliwickiej odbył się mecz Polska - Reszta Świata oraz finał Indywidualnych Mistrzostw Europy Juniorów. - To będzie swoiste święto motoryzacji w Rybniku z akcentem żużlowym, który jak najbardziej wpisuje się w klimat miasta. Będzie kilka imprez towarzyszących GP Challenge jak wystawa w muzeum z historią żużla oraz pokaz samochodów zabytkowych - powiedział prezydent miasta Rybnik, Piotr Kuczera.
[ad=rectangle]
Atuty turnieju o awans do cyklu Grand Prix przedstawiał na konferencji prasowej Piotr Szymański, który nalegał w FIM na organizację zawodów Challenge w Rybniku - Jest bardzo dużo zainteresowanych federacji tą imprezą, ponieważ są to zawody, które gromadzą dobrych zawodników i jest to impreza naprawdę na fajnym poziomie. Byłem w zeszłym roku w Lonigo na Challengu i były to jedne z lepszych zawodów jakie oglądałem w 2014 roku. Jestem pewny, że ten turniej zostanie zorganizowany na bardzo dobrym poziomie. Rybnik to w żużlu wielka tradycja, ale i wielka przyszłość. Organizacja GP Challenge, rok po finale Indywidualnych Mistrzostw Europy Juniorów i wspaniałym meczu Polska - Reszta Świata, jest dla miasta powrotem na główną mapę światowego żużla - stwierdził przewodniczący GKSŻ.

O awans do mistrzostw świata będą walczyć reprezentanci Polski, którzy mają spore szanse na podium. - Trójka naszych zawodników, czyli bracia Pawliccy i Kacper Gomólski, a w szczególności ci pierwsi będą faworytami. Skierowaliśmy również wniosek o dziką kartę dla Bartka Zmarzlika. Decyzja o tym zapadnie z FIM na miesiąc przed zawodami. Mamy też kilku innych dobrych zawodników w stawce jak Vaclav Milik, który powinien pojechać dobrze na rybnickim torze. Mamy też Antonio Lindbaecka, Chrisa Harrisa i wielu innych świetnych żużlowców. Impreza jest naprawdę interesująca, bo tutaj jest walka o coś, przez co zawody są często ciekawsze od finałów Grand Prix - oznajmił Szymański.

Piotr Kuczera oraz Piotr Masłowski otrzymali od Piotra Szymańskiego plastrony
Piotr Kuczera oraz Piotr Masłowski otrzymali od Piotra Szymańskiego plastrony

Działacze rybnickiego klubu nie ukrywają, że liczą 5 września na komplet widzów - Zaczniemy prezentacją o godzinie 18:00. Będzie ona zrobiona jak zwykle na bogato, przypominając o naszej kulturze górniczej, czyli z występem orkiestry z KWK Chwałowice. Będzie również szereg konkursów i nagród. Zawody będą również transmitowane przez telewizję, więc impreza będzie musiała być przeprowadzona szybko i sprawnie. Na końcu będzie jak zawsze pokaz sztucznych ogni - poinformował Krzysztof Mrozek.

- Jeśli chodzi o bilety na GP Challenge to są one cały czas w sprzedaży w klubie. Przedsprzedaż będziemy również prowadzić od poniedziałku poprzedzającego turniej aż do dnia zawodów, od godziny 15 do 18 w kasie przy wjeździe do parku maszyn. Trening przed Challengem rozpocznie się w sobotę o godzinie 12 i będzie on ogólnodostępny dla kibiców bez biletowania. Na tę chwilę mamy sprzedanych 30 proc. puli biletów oraz 20 proc. zarezerwowanych przez zakłady pracy. Zostały nam dwa miesiące do zawodów, więc myślę, że wejściówki rozejdą się w 100 proc. Postaramy się tak zrobić tę imprezę, by w następnych latach dostać coś więcej od FIM - obwieścił prezes rybnickiego klubu.

Źródło artykułu: