Martin Vaculik: Wracam do pełni sił, pojadę w Togliatti

Niespełna tydzień temu Martin Vaculik zanotował upadek podczas spotkania Elitserien. Dokładne badania nie stwierdziły u żużlowca poważniejszej kontuzji.

W tym artykule dowiesz się o:

Upadek miał miejsce podczas siódmego wyścigu meczu Vargarna Norrkoeping - Rospiggarna Hallstavik. - W wejściu w jeden z łuków, postawiło mój motocykl, przestawiło go i niestety straciłem nad nim panowanie. Skończyło się tak, że uderzyłem w bandę. Diagnoza była taka, że jest problem z jednym mięśniem w nodze, ale wszystko jest już w porządku, wracam do pełni sił - powiedział Martin Vaculik na łamach speedwayeuro.com.

[ad=rectangle]

W niedzielę odbędzie się 2. Finał SEC w Togliatti. Słowak zapewnia, że będzie rywalizował w tym turnieju. - Rehabilitacji jako takiej nie mam, ale zaczynam normalne treningi, dlatego jestem dobrej myśli. Chciałbym uspokoić moich kibiców. Na pewno wystartuję w drugiej rundzie Speedway European Championships w Togliatti! - dodał Vaculik.

źródło: speedwayeuro.com

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Komentarze (25)
alexander
24.07.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
jest swietny, a ostatnio skrzywdzony przez sedziego bardzo. Wygral Nicki i juz... 
avatar
sympatyk żu-żla
15.07.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
SZYBKIEGO POWROTU DO PEŁNI SIŁ POWODZENIA NA TORZE OBY TAKICH SYTUACJI JUŻ NIE BYŁO. 
avatar
RECON_1
15.07.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Vacul gaz na maksa i samych 3 zycze, byle ostroznie:) 
avatar
StoperUnia
15.07.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A jaki sport przetrwa bez konkretnych pieniędzy? Lepiej nich nie dają kasy i wszystko się położy.. Wtedy ci ulży? 
avatar
Nevermore
15.07.2014
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Moi drodzy, nie należy się przejmować bełkotem stwora ze skandynawskich wierzeń ludowych, no bo i po co :))) 
Zgłoś nielegalne treści