Niedźwiadki na dnie - relacja z meczu Kolejarz Rawag Rawicz - Orzeł Łódź

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Kolejarz Rawag Rawicz przegrał piąty mecz w tym sezonie i znacznie skomplikował swoje szanse na utrzymanie w I lidze. Tym razem sposób na Niedźwiadki znaleźli zawodnicy Orła Łódź.

Rawiczanie do tego pojedynku przystąpili z przysłowiowym nożem na gardle. Po czterech przegranych spotkaniach ich szanse na utrzymanie zmalały, a w przypadku porażki z Orłem Łódź byłyby one jeszcze mniejsze. - Póki co, to my tylko odstajemy od tego towarzystwa. Na ten moment, nie liczymy się w ogóle. Zajmujemy jedno ze spadkowych miejsc. Niemniej jednak nie składamy broni i zrobimy wszystko, by chociażby pokazać, że możemy powalczyć o to utrzymanie. Liga jest w tym sezonie niesamowicie ciekawa - mówił przed meczem prezes rawiczan Dariusz Cieślak.

W tygodniu barwy Niedźwiadków zasilił Jason Doyle. Australijczyk miał być lekiem na słabą postawę seniorów rawickiego klubu. Przed niedzielnym spotkaniem wskoczył on do składu w miejsce Witalija Biełousowa. Doyle pokazał się z dobrej strony. Wywalczył 9 punktów i dwa bonusy. Zdecydowanym liderem gospodarzy był Mariusz Puszakowski, lecz jego 14 "oczek" nie pozwoliło Niedźwiadkom na odniesienie pierwszego w tym roku zwycięstwa. Najbardziej oczekiwania rawickich kibiców zawiódł Ryan Fisher.

Z kolei w obozie Orła Łódź klasą dla samego siebie był Kenni Larsen. Duńczyk w każdym z biegów odniósł zwycięstwo, co dało mu komplet 15 punktów. Mógł on liczyć na wsparcie swojego rodak - Peter Kildemand, który wywalczył 11 "oczek" i bonus. Zawiódł z kolei Magnus Zetterstroem, lecz jego słaba dyspozycja (3+2) nie przełożyła się w niekorzystny dla łodzian rezultat.

Mecz w Rawiczu pechowo rozpoczął się dla łódzkich juniorów. Przy pierwszym podejściu do drugiego biegu upadek zanotował Kamil Pulczyński, a w powtórce w bandę uderzył Marcin Bubel. W obu przypadkach skończyło się tylko na strachu i obaj żużlowcy mogli kontynuować swój udział w meczu. Bieg młodzieżowy zakończył się jednak zwycięstwem gospodarzy 5:0, bowiem obaj jeźdźcy łódzkiego klubu zostali wykluczeni jako sprawcy przerwania wyścigu. Po tym zwycięstwie Niedźwiadki po raz pierwszy, i jak się później okazało ostatni, wyszły na prowadzenie.

Rawiczanie w starciu z Orłem byli blisko zwycięstwa. Jeszcze po dziewięciu gonitwach ich strata do rywali wynosiła tylko trzy punkty, lecz kolejne dwa biegi zakończyły się triumfami klubu z centralnej Polski dzięki czemu Orzeł wyszedł na 9-punktowe prowadzenie, którego nie oddał do końca spotkania. Była to piąta porażka Niedźwiadków, którzy tym samym powtarzają scenariusz z 2008 roku. Wówczas to jako beniaminek na zapleczu Ekstraligi byli jedynie dostarczycielami punktów. - Nie czarujmy się, jeśli przegramy z Orłem Łódź, to witaj druga ligo po raz kolejny. Będzie to przykre, bo zrobiliśmy wszystko - przynajmniej tak nam się wydawało - żeby było inaczej - mówił przed meczem prezes Kolejarza Rawag. Rawiczan czeka ciężka walka o utrzymanie, lecz patrząc na osiągane przez nich rezultaty nadzieja na sukces jest bardzo mała.

Orzeł Łódź - 49 1. Peter Kildemand - 11+1 (3,2,1*,2,3) 2. Daniel Pytel - 6 (1,w,2,3,0) 3. Rory Schlein - 9 (3,2,3,1,0) 4. Magnus Zetterstroem - 3+2 (2*,1*,0,0) 5. Kenni Larsen - 15 (3,3,3,3,3) 6. Marcin Bubel - 1 (w,0,1) 7. Kamil Pulczyński (gość) - 4+2 (w,2*,2*)

Kolejarz Rawag Rawicz - 40 9. Ryan Fisher - 5+3 (0,1*,1*,2,1*) 10. Sławomir Musielak - 6 (2,2,2,0,-) 11. Wiktor Gołubowskij - 1 (0,1,d,-) 12. Jason Doyle - 9+2 (1,3,1,1*,2,1*) 13. Mariusz Puszakowski - 14 (1,3,3,2,3,2) 14. Bartosz Pietrykowski - 2 (2,0,-) 15. Adrian Gała (gość) - 3 (3,0,0,u)

Bieg po biegu: 1. Kildemand, Musielak, Pytel, Fisher 2:4 2. Gała, Pietrykowski, Bubel (w/u), Pulczyński (w/u) 5:0 (7:4) 3. Schlein, Zetterstroem, Doyle, Gołubowskij 1:5 (8:9) 4. Larsen, Pulczyński, Puszakowski, Gała 1:5 (9:14) 5. Doyle, Kildemand, Gołubowskij, Pytel (w/u) 4:2 (13:16) 6. Puszakowski, Schlein, Zetterstroem, Pietrykowski 3:3 (16:19) 7. Larsen, Musielak, Fisher, Bubel 3:3 (19:22) 8. Puszakowski, Pytel, Kildemand, Gała 3:3 (22:25) 9. Schlein, Musielak, Fisher, Zetterstroem 3:3 (25:28) 10. Larsen, Pulczyński, Doyle, Gołubowskij (d4) 1:5 (26:33) 11. Pytel, Puszakowski, Schlein, Musielak 2:4 (28:37) 12. Puszakowski, Kildemand, Bubel, Gała (u) 3:3 (31:40) 13. Larsen, Fisher, Doyle, Zetterstroem 3:3 (34:43) 14. Kildemand, Doyle, Fisher, Pytel 3:3 (37:46) 15. Larsen, Puszakowski, Doyle, Schlein 3:3 (40:49) Sędzia: Krzysztof Meyze Komisarz toru: Włodzimierz Kowalski Obserwator: Henryk Piekarski

Źródło artykułu: