Po raz czwarty doszło do spotkania Huberta Hurkacza z Carlosem Alcarazem w głównym cyklu. Ich mecze stały się niezwykle widowiskowe i trzymające w napięciu. Kibice w hali Ahoy na pewno nie narzekali na nudę po tym, jak Hiszpan wygrał z Polakiem 6:4, 6:7(5), 6:3 w półfinale imprezy w Rotterdamie.
To był pojedynek, w którym fani obejrzeli wiele niesamowitych wymian. Jedna z nich padła łupem "Carlitosa", który wyszedł z trudnej sytuacji i zdołał minąć tenisistę z Wrocławia.
Przy stanie 5:5 w drugim secie "Hubi" posłał świetny forhend po linii, po którym jego rywal znalazł się w głębokiej defensywie. Potem Polak zagrał jeszcze woleja z boczną rotacją, ale Hiszpan zaskoczył wszystkich. Trzeci tenisista świata doszedł do krótkiej piłki i skontrował Hurkacza trudnym forhendem po linii.
"PILNE: Nadprzyrodzona aktywność w Rotterdamie!" - napisano na profilu ATP Tour na platformie X, na której zamieszczono wideo z tego zagrania (zobacz je poniżej). "Carlos Alcaraz jest nie z tego świata!!!" - dodano.
Zachwytów nad poziomem meczu nie ukrywali także organizatorzy turnieju. Na profilu ABN AMRO Open na platformie X stwierdzono wprost, że tenisiści "zaczynają tu tworzyć coś wyjątkowego".
Ostatecznie do finału awansował Alcaraz, który w niedzielę zagra o tytuł z Australijczykiem Alexem de Minaurem.
ZOBACZ WIDEO: Artur Siódmiak przyszedł do poprawczaka. Straszne, jak zareagował jeden z chłopców