Patryk Dudek na brak zajęć w przerwie zimowej narzekać nie może. W ostatnich dniach pojawił się na Malcie wraz z kolegami z reprezentacji Polski. Teraz wychowanek Falubazu Zielona Góra wrócił do kraju, ale jego kalendarz nadal jest mocno wypełniony. A za chwilę czeka go kolejny wyjazd.
- Trzeba dobrze zaplanować ten czas. Muszę spędzić kilka dni w Toruniu i okolicach, a później lecimy na obóz z KS Apatorem Toruń. Jak wrócimy, to już będzie praktycznie marzec. [...] Spodziewać się możemy, że wyjedziemy na tor. Może nie wszyscy, ale co niektórzy na pewno, bo będzie przebieranie z nogi na nogę, aby się przejechać na motocyklach - przyznał Dudek w rozmowie z reprezentacyjnymi mediami.
Zawodnik miał też czas na to, by nieco odpocząć i zregenerować siły przed intensywnymi przygotowaniami do tegorocznych startów. - Jestem zakochany w kulturze azjatyckiej i cała Azja jest bardzo przyjemna dla mnie. Dobrze tam wypoczywam, mimo aktywnych dni, bo jest bardzo wiele do zwiedzania. Wizualne odczucia są inne, niż u nas w Europie. Kultura ludzi też sprawia, że to inny świat - dodał.
ZOBACZ WIDEO: Wytypował kolejność PGE Ekstraligi. To nie Motor będzie mistrzem Polski
Reprezentant Polski z dużymi nadziejami patrzy na nadchodzący sezon. Wierzy, że uda mu się przekonać selekcjonera do tego, by otrzymać powołanie na Speedway of Nations. Tym bardziej że wydarzenie odbędzie się na jego domowym torze - Motoarenie im. Mariana Rosego.
- Chciałbym wystąpić w tych zawodach i jechać w podstawowym składzie. Jednak jest jeszcze przed sezonem, zobaczymy, kto będzie miał optymalną formę. Trudno dziś planować, co będzie w październiku. Ja na pewno będę gotowy i w gazie - skomentował.