Ależ nokaut w Fame MMA. Rywal runął na ziemię

Twitter / Fame MMA / Alberto Simao znokautował kolejnego rywala
Twitter / Fame MMA / Alberto Simao znokautował kolejnego rywala

Alberto Simao w finale turnieju gali Fame 24: Underground. Swoją półfinałową walkę również zakończył kopnięciem, lecz tym razem znokautował zawodowego pięściarza Oskara Wierzejskiego.

W tym artykule dowiesz się o:

Oskar Wierzejski wystąpił w turnieju tylko i wyłącznie z uwagi na kontuzję Marcina "Polish Zombie" Wrzoska. Zawodowy pięściarz od razu przystąpił do rywalizacji w półfinale, bo były zawodnik KSW wywalczył awans.

Rywalem Wierzejskiego został Alberto Simao. Polski raper potrzebował jedynie 28 sekund, by pokonać Krzysztofa "Malichę" Maliszewskiego. Po tym, jak trafił kopnięciem rywala na wątrobę, sędzia przerwał walkę.

Przed tym starciem zawodowy pięściarz pokonał Bartosza Szachtę w swoim debiucie we freakfightach, do czego potrzebował 26 sekund. Pojedynek Simao z Wierzejskim również był krótki z uwagi na nokaut.

Po raz kolejny kopnięcie rapera zapewniło mu końcowy triumf. Simao trafił rywala w głowę i sprawił, że ten runął na ziemię. Sędzia momentalnie zakończył walkę, która tym razem potrwała 38 sekund.

Tym samym Simao w wielkim stylu zameldował się w finale turnieju. W żadnej z walk nie potrzebował nawet minuty, by odnieść końcowy triumf, popisując się szczególnie w drugim z pojedynków, w którym pokonał zawodowego pięściarza.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gwiazda KSW rozbawiła fanów. Film to hit sieci

Komentarze (0)