Po wielu zawirowaniach stabilizuje się sytuacja w Polonii Bydgoszcz. Od ponad miesiąca klub ma wreszcie nowe władze, zbudowano zespół, który zagwarantować ma sobie pozostanie w gronie najlepszych drużyn w Polsce. Żużlowcy mogą się więc spokojnie przygotowywać do trudów nadchodzącego sezonu.
- Obecnie w Bydgoszczy trenują tylko juniorzy. Zajęcia odbywają się w hali i terenie kilka razy w tygodniu. Seniorzy przygotowują się do sezonu indywidualnie - mówi Jerzy Kanclerz, dyrektor sportowy Polonii i menedżer drużyny w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl - 30 stycznia wyjeżdżamy do Kołobrzegu na zgrupowanie. Nad morzem będziemy przebywać do 5 lutego. W zajęciach uczestniczyć będą wszyscy polscy zawodnicy i Aleksandr Łoktajew. Jest duża szansa, że dołączy też do nas Hans Andersen. W dniach 7-11 marca planujemy wyjazd do Krsko, by pojeździć już na torze. Plan tego wypadu jest wstępnie uzgodniony z moimi słoweńskimi kolegami. Nie wykluczone, że na południe Europy wybierze się również z nami Greg Hancock, który przed wylotem do Auckland na Grand Prix Nowej Zelandii, chce potrenować na torze z kolegami z Polonii. Później, jeśli tylko dopisze aura od razu rozpoczniemy treningi na naszym obiekcie. Przed startem ligowych rozgrywek chcemy rozegrać cztery mecze sparingowe. Prawdopodobnie w Bydgoszczy będziemy gościć rywali z Zielonej Góry i Grudziądza. My z kolei udamy się do Gdańska i Leszna. Dokładne daty spotkań zostaną uzgodnione później. Uważam, że cztery sparingi w zupełności wystarczą, by dobrze przygotować się do rywalizacji w Ekstralidze - mówi nasz rozmówca.
Przypomnijmy, że w składzie Polonii doszło w grudniu do sporych zmian kadrowych. Ekipę znad Brdy opuścili Emil Sajfutdinow, wieloletni lider drużyny oraz Tomasz Gapiński (kapitan z ubiegłego roku) i Artiom Łaguta. Do zespołu ze Sportowej pozyskano z kolei Grega Hancocka, Hansa Andersena i Aleksandra Łoktajewa.
Pozdro dla kibiców.