Leszczynianin w reprezentacji kraju nie wystąpi. Sam zawodnik twierdzi, iż jest obecnie w gorszej formie, co pokazał ostatni mecz z Caelum Stalą Gorzów, a wcześniej nieudany występ w bydgoskich eliminacjach do indywidualnych mistrzostw Polski.
- Myślałem, że w Bydgoszczy po prostu tor mi nie pasował. Jednak widać, że coś jest nie tak ze sprzętem lub moją formą. W tym momencie są lepsi ode mnie i to oni zasłużenie jadą w sobotnich zawodach. Moje miejsce w reprezentacji nie byłoby teraz dobrym pomysłem. Jest to temat zamknięty i ja myślę tylko o kolejnych zawodach i powrocie do wysokiej dyspozycji – mówi Damian Baliński.
Na stadionie im. Alfreda Smoczyka Polacy zmierzą się z Australijczykami, Rosjanami i Węgrami. Zwycięzca trafi do wielkiego finału.
- Mam nadzieję, że Polacy staną na wysokości zadania i wygrają eliminacje. Sądzę, iż stać ich na to, choć z Australią bój będzie ciężki. Tak naprawdę jednak wszystko może się zdarzyć. To jest właśnie piękne w sporcie – powiedział nam popularny "Bally".