Hancock punktuje słabiej, bo ma płacone ryczałtem?

Piraterna Motala jest liderem Elitserien z kompletem trzech zwycięstw. W okresie transferowym "Piratów" wzmocnił Greg Hancock. Wg szwedzkiej gazety Aftonbladet, Amerykanin za każdy mecz zgarnia 60 tys. koron.

Jest to ok. 25 tys. zł. Jak na szwedzkie warunki, są to ogromne zarobki. Co ciekawe, Hancock ma płacone ryczałtem. Trener Piraterny - Stefan Andersson nie chce wypowiadać się na temat zarobków uczestnika Grand Prix.

W trzech meczach Amerykanin zdobył odpowiednio 10, 16 i 8+2 pkt. Działacze klubu nie są zadowoleni z postawy "Herbiego" szczególnie w ostatnim spotkaniu z Indianerną Kumla. Aftonbladet nazwał umowę amerykańskiego żużlowca z Piraterną "monsterkontraktem".

Jeszcze większe problemy z Hancockiem są w lidze polskiej. Amerykanin miał być liderem Falubazu Zielona Góra, a tymczasem zawodzi na całej linii. Pojechał tylko jedno dobre spotkanie w Toruniu, gdzie zdobył 14 pkt. Co z tego, skoro Falubaz i tak doznał tam porażki. W ostatnim meczu w Lesznie były IMŚ wywalczył zaledwie 4 "oczka".

Źródło artykułu: