Pawlicki w Stali? Nigdy nie mówimy nigdy - odpowiada prezes Komarnicki!

Przemysław Pawlicki nie może dojść do porozumienia z Unią Leszno w zakresie podpisania kontraktu. Czy możliwa jest zmiana barw klubowych przez tego zawodnika?

- Przemek Pawlicki ma kontrakt do 2012, a Sławek Musielak do 2011 roku. Zarząd nie podejmował tematu rozwiązania tych umów, więc nie powinno być niespodzianek - powiedział w rozmowie ze SportoweFakty.pl Sławomir Kryjom, dyrektor sportowy Unii Leszno.

Unia z Przemysławem Pawlickim nadal nie dogadała się jednak w sprawie warunków startów w przyszłym sezonie. Przegląd Sportowy sugeruje, że właśnie z tego powodu zawodnik sondował możliwość startów w Stali Gorzów. Tym doniesieniom zaprzecza jednak prezes Władysław Komarnicki. - Żadne rozmowy w tej sprawie nie były prowadzone. Na tą chwilę skład Stali został skompletowany i jest zamknięty - powiedział dla SportoweFakty.pl Komarnicki.

Prezes Stali nie wyklucza jednak, że w przypadku braku porozumienia na linii Unia - Przemysław Pawlicki, jego klub włączy się do walki o juniora leszczyńskiego klubu. - Nigdy nie mówimy nigdy. Jest jednak jeden warunek. Musi pójść jasny komunikat, że rozmowy zostały zerwane i Pawlicki jest wolny. Wtedy istnieje możliwość, że powalczymy o niego - wyjaśnił Komarnicki.

Na piątek zaplanowano kolejne rozmowy w sprawie warunków startów Pawlickiego w Unii. Być może już podczas tego spotkania obie strony dojdą do porozumienia. Taki wariant jest również najbardziej prawdopodobny dla prezesa Komarnickiego. - Nie wierzę, żeby wychowanek Unii nie dogadał się ze swoim własnym klubem. Jestem przekonany, że wkrótce dojdą do porozumienia - zakończył.

Komentarze (0)