Żużel. Rewolucja w Stali. Te transfery mają ich poprowadzić do awansu

WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Jacob Thorssell na prowadzeniu
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Jacob Thorssell na prowadzeniu

Po nieudanym sezonie jako beniaminek włodarze Texom Stali Rzeszów zdecydowali się sięgnąć głębiej do kieszeni i zbudować skład oparty na zawodnikach ściągniętych z PGE Ekstraligi. Jego nowym liderem został trzykrotny indywidualny mistrz świata.

Podsumowanie okresu transferowego w wykonaniu Texom Stali Rzeszów oczami portalu WP SportoweFakty.

***

PLUSY
Sprowadzenie zawodników o uznanej marce.

Tak trzeba nazwać transfery Tai'a Woffindena i Pawła Przedpełskiego. Co prawda obaj mają za sobą słaby sezon w PGE Ekstralidze, ale to sprawia, że zarówno Brytyjczyk jak i Polak mają coś do udowodnienia. Wychowanek Apatora w końcówce pokazał, że wciąż potrafi ścigać się z najlepszymi, a sezon na zapleczu ma mu pomóc w ustabilizowaniu formy.

Dla Woffindena to być może ostatni dzwonek, by wrócić na najwyższy poziom. Trzykrotny indywidualny mistrz świata stracił miejsce w składzie Betard Sparty Wrocław, którą reprezentował przez trzynaście sezonów, a po raz pierwszy od 2012 roku nie będzie również uczestnikiem cyklu Grand Prix. Jeśli taki kubeł zimnej wody nie zmotywuje "Woffy'ego" do powrotu na dawny pułap, to prawdopodobnie nic ani nikt już tego nie zrobi.

ZOBACZ WIDEO: Włókniarz może spaść z PGE Ekstraligi. Cieślak zaniepokoił kibiców

Sukcesem jest także transfer Keynana Rew, który w minionym sezonie pokazał, że drzemie w nim duży potencjał. Australijczyk powinien być jednym z najlepszych zawodników U24 w lidze, a wyobraźnię kibiców rozpalił już we wrześniu, wygrywając Memoriał Eugeniusza Nazimka z kompletem 9 punktów (zawody zakończono jednak już po trzech seriach).

Zabezpieczenie się na wypadek kontuzji. Transfer Davida Bellego był dość niespodziewany, ale z perspektywy drużyny wydaje się rozsądnym posunięciem. Prezes Michał Drymajło wyjaśnił, że będzie on zawodnikiem oczekującym na wypadek kontuzji któregoś z zagranicznych seniorów. Francuz ma za sobą dobry rok w Krajowej Lidze Żużlowej, gdzie wykręcił średnią biegową 2,156, a w przeszłości z powodzeniem rywalizował na drugim poziomie rozgrywkowym w barwach Polonii Bydgoszcz. Dodatkowo jego doświadczenie zebrane w long tracku może być atutem na długim torze w Rzeszowie.

Zawodnikiem rezerwowym na pozycji U24 będzie Anże Grmek. Słoweniec w minionym sezonie reprezentował barwy Motoru Lublin w U24 Ekstralidze i radził sobie całkiem dobrze. Grmek w przypadku absencji Rew może pokusić się o sprawienie kilku niespodzianek.

Zatrzymanie Franciszka Majewskiego. Saga dotycząca przynależności klubowej 18-latka trwała kilka tygodni. Jerzy Kanclerz informował, że młodzieżowiec nie chce jeździć w Rzeszowie i myśli o powrocie do Bydgoszczy, z której był wypożyczony. Pojawiały się także doniesienia o zainteresowaniu ze strony Krono-Plast Włókniarza Częstochowa. Ostatecznie Majewski pozostał w ekipie "Żurawi", w której spędzi trzy najbliższe sezony. Torunianin ma potencjał, by stać się najlepszym juniorem ligi, co może odegrać kluczową rolę w walce o awans.

MINUSY
Brak konsekwencji.

"Chcemy, żeby kibice się z kimś utożsamiali. Wiem, że Jesper jest zawodnikiem zagranicznym, ale to może wypalić, bo będzie u nas od najmłodszych lat. Myślę, że fani potraktują go jak swojego" - mówił w maju prezes Drymajło, komentując podpisanie z Jesperem Knudsenem aż pięcioletniej umowy. Pół roku później Stal... rozwiązała kontrakt z Duńczykiem, a z zapowiadanej inwestycji niewiele zostało. Z drugiej strony Knudsen nie dostarczył wielu argumentów, by dalej na niego stawiać.

Tylko dwóch polskich seniorów w składzie. W Rzeszowie muszą liczyć na to, że Pawła Przedpełskiego i Marcina Nowaka będą omijać kontuzje, bo w przeciwnym razie drużyna może stanąć przed poważnym problemem. Ze względów regulaminowych nie będzie ich mógł zastąpić żaden z wcześniej wspomnianych zawodników oczekujących, a w formacji juniorskiej, poza Franciszkiem Majewskim, brakuje zawodników gotowych do rywalizacji z seniorami.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty