Żużel. Inauguracja IMP w Łodzi. Zmarzlik rozpocznie marsz po czwarty kolejny złoty medal?

Materiały prasowe / MAKiS / www.makis.pl / Na zdjęciu: stadion Orła Łódź
Materiały prasowe / MAKiS / www.makis.pl / Na zdjęciu: stadion Orła Łódź

W ubiegłym roku Łódź zakończyła rywalizację w Indywidualnych Mistrzostwach Polski, a w tym ją rozpocznie. Moto Arena powinna pozwolić na obejrzenie dobrych zawodów z udziałem najlepszych zawodników w kraju. Znacznie lepszych niż kwietniowe PGE IMME.

W odstępie 35 dni odbędzie się tegoroczny cykl finałów Indywidualnych Mistrzostw Polski. W tym sezonie po raz trzeci z rzędu odbędą się trzy takie rundy, ale za to po raz pierwszy od czasu tej zmiany ostatnia będzie miejsce na torze aktualnego drużynowego mistrza Polski. Zanim jednak krajowa śmietanka pojedzie 10 sierpnia w Lublinie, zrobi to w najbliższą sobotę w Łodzi, a później jeszcze w Bydgoszczy (27 lipca).

Moto Arena gościła już IMP w ubiegłym roku, zastępując w kalendarzu po pamiętnym skandalu Krosno. Turniej wypadł udanie, bo oprócz licznie zgromadzonej na trybunach publiczności dopisało ściganie. W końcu sam obiekt i tor należą do najlepszych w Polsce. Ponadto Łódź rzadko ma okazję widzieć w akcji żużlowców z pierwszych stron, dlatego wybór tego ośrodka na gospodarza takiego wydarzenia trzeba ocenić wyłącznie na plus.

W kwietniu tego roku na stadionie miejscowego Orła odbyły się PGE Indywidualne Międzynarodowe Mistrzostwa Ekstraligi, które ściągnęły na niego komplet widzów. Tymczasem wówczas zawodnicy bardziej walczyli ze źle zachowującym się po zimie torem niż między sobą. Na szczęście jest mocno wątpliwe, by w środku sezonu, przy lepszej aurze i zarazem wyższej randze zawodów, doszło do powtórki.

Nie tylko pierwszy finał, ale i cały cykl IMP ma rzecz jasna jednego murowanego faworyta do zwycięstwa. Bartosz Zmarzlik zdobywa seryjnie tytuły na krajowym podwórku od 2021 roku, a tym bardziej w trzyturniejowym cyklu trudniej jest go pokonać. W 2023 zajął w Łodzi drugie miejsce, lecz już wcześniej był pewny zdobycia złotego krążka. Moto Arena szczęśliwa była też dla niego we wspomnianym PGE IMME, w którym okazał się najlepszy.

ZOBACZ WIDEO: Odpowiada prezesowi Stali. "Poczułem, że nie chce, żebym został"

Najgroźniejsi rywale Zmarzlika to raczej ta sama grupa zawodników, co w poprzednich latach. Zarówno srebrny przed rokiem Maciej Janowski, brązowy Patryk Dudek, a ponadto Jarosław HampelPiotr Pawlicki czy Szymon Woźniak znają smak triumfu w IMP i z pewnością marzą o tym, by ponownie wdrapać się na najwyższy stopień podium. To nie udało się za to Dominikowi Kuberze, ale on już w sezonie 2024 zdołał on pokonać wszystkich tych rywali w Złotym Kasku.

Za zagadkę trzeba uznać dyspozycję najbardziej utytułowanego żużlowca w stawce, jeśli chodzi o IMP, czyli Janusza Kołodzieja. Aż czterokrotnie w swojej karierze zgarniał tytuł, co daje mu miejsce w ścisłej czołówce w całej historii tego czempionatu. Przez ostatnie tygodnie 40-latek pauzował jednak z powodu kontuzji i dopiero wraca do ścigania. Z Łodzi wspomnienia ma dobre, bo to on w ubiegłym sezonie zwyciężył w zmaganiach w tym mieście.

Przypomnijmy, że z "dziką kartą" w sobotę wystąpi zawodnik H.Skrzydlewska Orła - Tomasz Gapiński. Obok Krzysztofa Buczkowskiego to jedyny przedstawiciel drugiego poziomu ligowego na liście startowej. "Rodzynkiem" startującym na co dzień na trzecim jest natomiast znajdujący się w życiowej formie Robert Chmiel.

Lista startowa 1. finału IMP:

1. Janusz Kołodziej (Fogo Unia Leszno) #333
2. Bartłomiej Kowalski (Betard Sparta Wrocław) #302
3. Robert Chmiel (OK Kolejarz Opole) #23
4. Szymon Woźniak (ebut.pl Stal Gorzów) #48
5. Piotr Pawlicki (NovyHotel Falubaz Zielona Góra) #777
6. Jarosław Hampel (NovyHotel Falubaz Zielona Góra) #33
7. Paweł Przedpełski (KS Apator Toruń) #323
8. Tomasz Gapiński (H.Skrzydlewska Orzeł Łódź) #16
9. Dominik Kubera (Orlen Oil Motor Lublin) #415
10. Bartosz Smektała (Fogo Unia Leszno) #115
11. Kacper Woryna (Krono-Plast Włókniarz Częstochowa) #223
12. Bartosz Zmarzlik (Orlen Oil Motor Lublin) #95
13. Patryk Dudek (KS Apator Toruń) #692
14. Maciej Janowski (Betard Sparta Wrocław) #71
15. Przemysław Pawlicki (NovyHotel Falubaz Zielona Góra) #59
16. Krzysztof Buczkowski (Abramczyk Polonia Bydgoszcz) #277

17. Daniel Kaczmarek (H.Skrzydlewska Orzeł Łódź) #17
18. Mateusz Bartkowiak (H.Skrzydlewska Orzeł Łódź) #18

Początek turnieju: godz. 19:00

Prognoza na sobotę (za: pogoda.wp.pl):
Temperatura: 28°C
Opady: 0.0 mm
Wiatr: 17 km/h

CZYTAJ WIĘCEJ:
Pościg XX wieku. Tomasz Gollob dokonał we Wrocławiu niemożliwego
Problemy osobiste, zdrowotne i sportowe. Najwięksi nieobecni Speedway of Nations

Komentarze (1)
avatar
Don Ezop Fan
5.07.2024
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Czekanski na pewno dostal zaproszenie od Macka Polnego. Pytanie co znowu stanie jemu na przeszkodzie w dojechaniu na stadion?;)