Żużel. Co powinny zrobić Cellfast Wilki Krosno? "Na rynku nie ma potężnych strzelb"

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: upadek Dimitriego Berge
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: upadek Dimitriego Berge
zdjęcie autora artykułu

Cellfast Wilki Krosno podczas meczu wyjazdowego w Rybniku straciły lidera. Dimitri Berge z powodu kontuzji ma pauzować nawet trzy miesiące. Czy klub z Podkarpacia powinien ruszyć na rynek transferowy?

Działacze Cellfast Wilków Krosno znaleźli się w trudnym położeniu. Zespół po czterech spotkaniach Metalkas 2. Ekstraligi miał na swoim koncie komplet zwycięstw. Jednak podczas meczu wyjazdowego w Rybniku krośnianie stracili lidera. Dimitri Berge nabawił się poważnej kontuzji barku i ma pauzować nawet trzy miesiące.

Osłabiony zespół z Podkarpacia poległ w Rybniku, a następnie przegrał na własnym torze z Arged Malesa Ostrów. W ligowej tabeli zajmuje drugie miejsce, ale perspektywa jazdy bez Berge nie wygląda najlepiej.

- Ciężko zastąpić takiego żużlowca jak Berge, który ma trzecią średnią biegową w lidze. Na rynku nie ma potężnych strzelb. Działacze pewnie są w kontakcie z Berge i ustalają, czy będzie w stanie wystartować w meczach fazy play-off, bo to one będą kluczowe - mówi w rozmowie z WP SportoweFakty Marta Półtorak, była prezes rzeszowskiej Stali i sponsor krośnieńskich Wilków.

ZOBACZ WIDEO: Krzysztof Cegielski prezesem klubu? "To jest miła perspektywa"

Na rynku dostępni do wypożyczenia są tacy żużlowcy jak Kenneth Bjerre, Matej Zagar i Michael Jepsen Jensen. Żadne z przytoczonych nazwisk nie przekonuje jednak naszej ekspert. - Nieprzypadkowo oni nie dostali szans w innych klubach i nie gwarantują punktów. Pytanie, czy lepszym manewrem dla Wilków nie będzie jazda z zastępstwem zawodnika - ocenia Półtorak.

Nasza rozmówczyni ostrzega też przed przesadną krytyką Cellfast Wilków Krosno po ostatnich dwóch porażkach. - Do momentu kontuzji Berge było bardzo fajnie. Pojawiły się dwie porażki, ale jednak z zespołami uznawanymi za faworytów rozgrywek - zaznacza była prezes Stali.

- Mimo wszystko nie decydowałabym się na wypożyczenie kogoś z zewnątrz. Porozmawiałabym z żużlowcami i stosowała dalej zastępstwo zawodnika. Warto też zwrócić uwagę na to, że Berge pewnie wróci na końcówkę sezonu. Kto wtedy wypadnie ze składu? Jak to wpłynie na atmosferę? W play-offach wszystko zaczyna się od początku, a te mecze będą kluczowe w walce o awans - podsumowuje Półtorak.

Czytaj także: - Dosadny komentarz byłego prezesa. "Trzeba mieć jaja, żeby odwołać mecz" - Gigantyczny skandal w Gorzowie. Straty liczone w milionach złotych

Źródło artykułu: WP SportoweFakty