Żużel. To był jego klucz do sukcesu. "Wyszło to na dobre"

WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Sebastian Szostak
WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Sebastian Szostak

Za Sebastianem Szostakiem udany występ w turnieju Zaplecza Kadry Juniorów w Ostrowie Wielkopolskim. Zawodnik nie ukrywa, że kluczem do sukcesu okazał się być trener Mariusz Staszewski. A konkretniej jego porady.

Pięć punktów w trzech startach wywalczył we wtorek w turnieju Zaplecza Kadry Juniorów zawodnik Arged Malesy Ostrów Sebastian Szostak. Druga część zmagań była dla młodzieżowca znacznie lepsza, bowiem trzykrotnie meldował się na mecie na pierwszej pozycji - dwa razy w podstawowej fazie zmagań i raz w biegu dodatkowym o miejsce na podium.

- Trochę zmieniłem w sobie, bo posłuchałem trenera, którędy jechać i to wyszło na dobre. Oprócz tego poprawiłem pewną rzecz w motocyklu i to nam zagrało - powiedział po zawodach w rozmowie z portalem infostrow.pl.

Szostak był jednym z dwóch pogromców Oskara Palucha, a ponadto przywoził za swoimi plecami Bartosza Bańbora, Krzysztofa Lewandowskiego czy Antoniego Mencela. - Chciałem się sprawdzić na tle czołowych zawodników. Widzę, że praca wykonana idzie w dobrym kierunku - dodał.

Junior Arged Malesy Ostrów nie ukrywa, że stara się jeździć tak, aby nie popełniać błędów, ale nie zawsze mu się to udaje. Pozytywów upatruje w tym, że z jego strony jest walka, a i zawody wyszły mu na plus.

Z pewnością był to dla niego dobry sprawdzian przed niedzielnym starciem jego zespołu z Energa Wybrzeżem Gdańsk. To zaplanowano na godzinę 14, a serwis WP SportoweFakty przeprowadzi z niego relację tekstową.

Czytaj także:
1. Dołomisiewicz wrócił do żużla. Związał się z zawodnikiem z PGE Ekstraligi
2. Nowa klasa pojemnościowa stała się faktem

ZOBACZ WIDEO: Marcin Gortat zdradza, w jakim stanie zobaczył tatę. "Tak wygląda życie"

Komentarze (0)