Żużel. Fantastyczne widowisko w Łodzi! Orzeł bliższy półfinału eWinner 1. Ligi

WP SportoweFakty / Adrian Skorupski / Na zdjęciu: Niels Kristian Iversen
WP SportoweFakty / Adrian Skorupski / Na zdjęciu: Niels Kristian Iversen

W sobotni wieczór odbył się pierwszy mecz ćwierćfinałowy eWinner 1. Ligi. H.Skrzydlewska Orzeł Łódź pokonał na własnym torze Stelmet Falubaz Zielona Góra 50:40.

Początkowo pierwsze spotkanie tegorocznej fazy play-off eWinner 1. Ligi miało odbyć się o godzinie 14:00. Jednak opady deszczu, które nawiedziły Łódź od samego rana spowodowały, że zawody zostały przesunięte na 20:30. Więcej na ten temat można przeczytać TUTAJ.

Zielonogórska drużyna przystąpiła do tego spotkania znacznie osłabiona. Od dłuższego czasu kontuzjowany jest Dawid Rempała, a kilka dni temu kontuzji doznał podstawowy zawodnik U24 Jan Kvech. Więcej na temat kontuzji Czecha można przeczytać TUTAJ.

Od początku spotkania obie drużyny wyprowadziły po mocnym ciosie. Na "dzień dobry" drużyna gości wygrała podwójnie za sprawą pary Max Fricke - Rohan Tungate, jednak ta przewaga nie trwała zbyt długo, bo w biegu juniorów młodzieżowcy Orła szybko odrobili straty starszych kolegów. Gospodarze zwyciężyli ostatni bieg pierwszej serii w stosunku 4:2, jednak w kolejnym starcie to goście odrobili straty.

ZOBACZ WIDEO Berntzon o domowym torze: W Ostrowie nawet nie wiedzieliśmy czego szukać

Orzeł swój marsz po zwycięstwo rozpoczął w siódmym biegu. Luke Becker i Brady Kurtz w fantastycznym stylu przywieźli do mety pięć punktów i wyprowadzili swoją drużynę na czteropunktowe prowadzenie. Falubaz starał się jeszcze niwelować straty, jednak na niewiele to się zdało. W dziewiątym biegu Orzeł ponownie wygrał, a na ośmiopunktowe prowadzenie gospodarze wyszli po jedenastym starciu.

Przed biegami nominowanymi było już wiadome, że H.Skrzydlewska Orzeł Łódź wygrał pierwsze spotkanie ćwierćfinałowe ze Stelmet Falubazem Zielona Góra. W decydujących starciach goście robili, co mogli. Dwukrotnie na torze zaprezentował się Krzysztof Buczkowski, jednak na niewiele to się zdało, bo Falubaz nie odrobił ani punktu i spotkanie zakończyło się wynikiem 50:40.

Gospodarzy do zwycięstwa poprowadził Niels Kristian Iversen, który był niemalże nieomylny i wywalczył 14 punktów. Wśród gości najwięcej "oczek" zdobył Rohan Tungate - 13+1.

Rewanżowe spotkanie ćwierćfinałowe pomiędzy tymi dwoma drużynami odbędzie się 21 sierpnia na torze w Zielonej Górze.

Punktacja:

H.Skrzydlewska Orzeł Łódź - 50 pkt.
9. Brady Kurtz - 10+1 (1,2*,3,3,1)
10. Luke Becker - 9 (2,3,1,1,2)
11. Norbert Kościuch - 5+1 (0,2,1*,2)
12. Marcin Nowak - 5+1 (1,0,2,2*,0)
13. Niels Kristian Iversen - 14 (3,3,2,3,3)
14. Aleksander Grygolec - 3+2 (2*,1*,0)
15. Nikodem Bartoch - 4+1 (3,0,1*)
16. Mateusz Dul - NS

Stelmet Falubaz Zielona Góra - 40 pkt.
1. Max Fricke - 9 (3,2,2,1,1)
2. Damian Pawliczak - 0 (-,-,-,-,-)
3. Rohan Tungate - 13+1 (2*,3,3,3,0,2)
4. Piotr Protasiewicz - 5 (3,1,1,0)
5. Krzysztof Buczkowski - 11 (2,1,3,2,3,u)
6. Maksym Borowiak - 1 (1,0,0,0)
7. Fabian Ragus - 0 (0,0,-)
8. Mateusz Tonder - 1+1 (0,1*,0)

Bieg po biegu:
1. Fricke, Tungate, Kurtz, Kościuch - 1:5 - (1:5)
2. Bartoch, Grygolec, Borowiak, Ragus - 5:1 - (6:6)
3. Iversen, Buczkowski, Nowak, Tonder - 4:2 - (10:8)
4. Protasiewicz, Becker, Grygolec, Borowiak - 3:3 - (13:11)
5. Tungate, Kościuch, Protasiewicz, Nowak - 2:4 - (15:15)
6. Iversen, Fricke, Tonder, Bartoch - 3:3 - (18:18)
7. Becker, Kurtz, Buczkowski, Ragus - 5:1 - (23:19)
8. Tungate, Iversen, Protasiewicz, Grygolec - 2:4 - (25:23)
9. Kurtz, Fricke, Becker, Tonder - 4:2 - (29:25)
10. Buczkowski, Nowak, Kościuch, Borowiak - 3:3 - (32:28)
11. Kurtz, Nowak, Fricke, Protasiewicz - 5:1 - (37:29)
12. Tungate, Kościuch, Bartoch, Borowiak - 3:3 - (40:32)
13. Iversen, Buczkowski, Becker, Tungate - 4:2 - (44:34)
14. Buczkowski, Becker, Fricke, Nowak - 2:4 - (46:38)
15. Iversen, Tungate, Kurtz, Buczkowski (u3) - 4:2 - (50:40)

Sędzia: Arkadiusz Kalwasiński 
Widzów: ok. 2000
Startowano wg. I zestawu pól startowych.

Komentarze (68)
avatar
Katia srebrny kask
7.08.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Juniorzy Myszy trochę słabo, czyli nie tylko my mamy problem z juniorami, niestety Przyjemski w Bydgoszczy ogarnia im sporo punktów, a poza tym w 1 lidze szału z tymi juniorami nie ma. 
avatar
sks
7.08.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wychodzi mi na to że Ostrów w najwyższej lidze jeździł 3 sezony czyli rozegrał 14 18 14 = 46 meczy i wygrał...tylko raz! 
avatar
Kuba515
7.08.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jakby nie Tungate, to strach pomyśleć, ile by Falubaz przegrał więcej. Po mękach Pańskich pewnie 35 by zrobili, ale i z tym mógłby być problem 
avatar
Odys
7.08.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szkoda jedynie tego zjawiska fanów Falubazu....było to zjawiskowe odczuwalne w sieci kibiców....natomiast obecny zarząd Falubazu odzwierciedla jeden ich wynalazek o nazwie ragus ...pośmiewisko Czytaj całość
avatar
ciocio
7.08.2022
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
SZEFOSTWO FALUBAZU DO WYMIANY--NADMUCHANY TONDER WON Z ZIELONEJ I ZABIERZ ZE SOBA BEZTALENCIE ZWANE RAGUS ,A TAK ODNOSNIE TEGO BEZTALENCIA RAGUSA TO DZIWIE SIE ZE JUZ NIE POGONILI GO 2 LATA TEM Czytaj całość