W czwartek FIA poinformowała, że Scott Elkins po siedmiu latach postanowił zrezygnować z funkcji dyrektora wyścigowego Formuły E. Brytyjczyk formalnie swoją pracę zakończy 12 kwietnia po wyścigu w Miami. Następcą Brytyjczyka będzie Marek Hanaczewski, który w ostatnich latach piął się po szczeblach kariery w elektrycznej serii wyścigowej.
Polak zajmował różne stanowiska w dyrekcji wyścigu, a od sezonu 2021/2022 był zastępcą Elkinsa. Dlatego jego wybór wydaje się być naturalnym ruchem. "Marek rozwinął swoją wiedzę i zdobył doświadczenie, ściśle współpracując ze Scotem i ekipą urzędników FIA. Jest teraz gotów, by przejąć stery" - przekazała FIA.
Hanaczewski niedawno był testowany w roli dyrektora wyścigowego, pełniąc tę rolę podczas weekendu wyścigowego w brazylijskim Sao Paulo. Polak otrzymał bardzo pozytywne opinie w padoku, co tylko utwierdziło Międzynarodową Federację Samochodową w swoim wyborze. "Aby zapewnić płynne przejście, Scot i Marek zamienią się swoimi rolami podczas nadchodzącego wyścigu w Dżuddzie" - poinformowała FIA.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: To był spektakularny powrót gwiazdy
"Począwszy od wyścigu w Monako (3-4 maja) Benoit Dupont, obecny szef operacji torowych w Formule E i spraw sportowych w wyścigach długodystansowych WEC, będzie wspierał Marka jako zastępca dyrektora wyścigowego" - dodała organizacja.
- Przez ostatnie siedem sezonów Scot wniósł znaczący wkład w rozwój Formuły E. Mistrzostwa w tym okresie znacząco się rozwinęły i nadal ewoluują. Jego zaangażowanie było kluczowe dla zarządzania tym sportem. Biorąc pod uwagę nowe okoliczności, wspólnie zgodziliśmy się ws. zakończenia współpracy po wyścigu w Miami - powiedział Marek Nawarecki, starszy dyrektor ds. sportów torowych w FIA.
- Objęcie stanowiska dyrektora wyścigowego to ekscytujący rozdział w mojej karierze w sportach motorowych i kontynuacja podróży, która rozpoczęła się w 13 lat temu. Od 2017 roku miałem zaszczyt pracować ze Scotem, który nie tylko był wspaniałym liderem, ale też mentorem, nauczycielem i przyjacielem. Jestem niesamowicie wdzięczny za wiedzę, doświadczenie i zaufanie, którym dzieli się ze mną przez te wszystkie lata - stwierdził Marek Hanaczewski, nowo mianowany dyrektor wyścigowy Formuły E.
- Wkład Scota w rozwój Formuły E jest niezaprzeczalny i mocno doceniam czas, który spędziliśmy na wspólnej pracy. Teraz nie mogę się doczekać, aby kierować operacjami wyścigowymi i dbać o dalszy rozwój Formuły E - dodał Hanaczewski.